Prezydent Maciej Kobyliński spotkał się z Elżbietą Żołyniak, która przez 13 lat bardzo aktywnie poświęcała się działalności społecznej na rzecz Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej
26 stycznia prezydent Maciej Kobyliński spotkał się z Elżbietą Żołyniak, która przez 13 lat bardzo aktywnie poświęcała się działalności społecznej na rzecz Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, a przez ostatnie cztery lata była jego prezesem (kadencja 2005-2009).
Pani Elżbieta przyszła na spotkanie do prezydenta wraz ze swoim następcą - Eugeniuszem Durką, którego sama zachęcała do pełnienia funkcji prezesa. Jak przyznała p. Elżbieta - dzięki wielokrotnemu pełnieniu roli starosty podczas wycieczek do Egeru dał się poznać jako wspaniały organizator i gospodarz, pomysłodawca wielu ciekawych inicjatyw, a przede wszystkim dobry, uczynny, radosny człowiek.
„Ma Pani piękną kartę w 27-letniej historii istnienia Towarzystwa w Słupsku. Składają się na nią setki spotkań, kursów językowych, zdarzeń kulturalnych, a przede wszystkim zetknięcie z przebogatą historią i tradycją kraju nad Balatonem. Różnorodna oferta programowa i widoczne osobiste zaangażowanie w szereg inicjatyw przysporzyło Pani wiele szczerej sympatii ze strony mieszkańców naszego miasta. Słupska społeczność ceni Panią za niezwykłą pasję, która zaowocowała wieloma interesującymi wydarzeniami artystycznymi i społecznymi. W pamięci słupszczan pozostaje wciąż cykl uroczystości związanych z 50. rocznicą tragicznych wydarzeń w Polsce i na Węgrzech "... poszli polską drogą" oraz cykliczne "Spotkania z kulturą węgierską".
Dlatego pragnę dziś podziękować za wszystko, czego dokonała Pani dla tworzenia polsko - węgierskich więzi. Wyrażam nadzieję, że nowo wybrane władze Towarzystwa Przyjaźni Polsko - Węgierskiej w Słupsku będą godnie kontynuować Pani dzieło. Ze swej strony życzę jak najlepszego zdrowia i pomyślności w życiu osobistym." - napisał prezydent Maciej Kobyliński w liście, który przekazał pani Elżbiecie wraz z pięknymi kwiatami i słupskimi folderami.
Już „była pani prezes" nie kryła zadowolenia i przede wszystkim zaskoczenia z tego, że została zaproszona do ratusza. „Sama chciałam się umówić na spotkanie z Panem Prezydentem, by podziękować za wieloletnią, owocną współpracę oraz życzliwość, z jaką się spotykaliśmy przez te lata. Jest mi naprawdę szalenie miło. Chciałam podziękować, a to mi niespodziewanie podziękowano." Pani Elżbieta wyjaśniła również, że ma mnóstwo nowych pomysłów i jeszcze dużo energii, którą zamierza ulokować w Klubie Plastyka im. Stefana Morawskiego. Dlatego nie mogłaby poświęcać się bezgranicznie tylko kierowaniu Towarzystwem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, a ono na to z całą pewnością zasługuje. Prezydentowi przyniosła butelkę wspaniałego wina węgierskiego.
W "uroczystości" uczestniczyli także Jerzy Barbarowicz, dyrektor wydziału kultury i sportu, Przemysław Namysłowski, dyrektor wydziału promocji oraz Jacek Szuba, asystent prezydenta.
„Polak Węgier dwa bratanki" - pod takim tytułem 27 lat temu w lokalnych mediach ukazał się artykuł o powstaniu Studenckiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej przy ówczesnej Wyższej Szkole Pedagogicznej. Szybko znalazło się liczne grono sympatyków, co stało się zalążkiem Oddziału zarejestrowanego oficjalnie 19 stycznia 1983 roku. Założycielem i pierwszym prezesem (sprawującym tę funkcję przez trzy kolejne kadencje) był Wacław Bartusik. Zainteresowanie było ogromne. W pierwszych latach działalności swój akces zadeklarowało 2.500 osób. Różnorodna oferta programowa, zaangażowanie kolejnych zarządów i wszystkich chętnych do współpracy sprawiły, iż TPPW w Słupsku jako organizacja pozarządowa pełniło i pełni nadal doniosłą rolę w popularyzacji wiedzy o kraju nad Balatonem. Od lat w działaniach Towarzystwa przywiązuje się ogromną wagę do bezpośrednich kontaktów z przedstawicielami świata polityki, kultury i nauki. To właśnie dzięki takim formom współpracy można było zorganizować wiele spotkań, wystaw, prelekcji, przeglądów filmowych, kursów językowych, wyjazdów o charakterze turystycznym i zarobkowym. Niezwykle wzruszający był cykl spotkań, koncertów i wystaw upamiętniający 50. rocznicę tragicznych wydarzeń w Polsce i na Węgrzech pod wiele znacząca nazwą „...poszli polską drogą".
Wszelkie prace organizacyjne wykonywane są społecznie przez członków Towarzystwa. Wszystkie inicjatywy TPPW w Słupsku są wspierane przez Ambasadę Węgierską w Warszawie, Radę Główną Federacji Stowarzyszeń Węgierskich oraz Węgierski Instytut Kultury. Co ciekawe Prezydent Republiki Węgierskiej docenił wieloletnich prezesów zarządu TPPW za inicjatywy społeczne i kulturalne - Krystynę Wronowską (trzy kadencje) oraz Wacława Bartusika (3 kadencje), odznaczając ich Złotymi Krzyżami Zasługi Republiki Węgier.
Cele statutowe Towarzystwa: rozwijanie i pogłębianie historycznej przyjaźni między narodem polskim i węgierskim, upowszechnianie węgierskiej kultury, tradycji, nauki, turystyki i wymiana doświadczeń.