Archeolodzy weszli do jednej ze starych krypt w ruinie dawnego kościoła ewangelickiego w Szprotawie – informuje Maciej Boryna z magistratu. Dotarcie do podziemi i ich oczyszczenie to jeden z etapów wielkiej inwestycji adaptacji ruin do roli wspaniałego amfiteatru. To bardzo ważne miejsce w topografii Szprotawy, ponieważ wcześniej stał w tym miejscu średniowieczny zamek.
Dopiero w XVIII wieku na jego zgliszczach ewangelicy zbudowali dom modlitwy. Prace archeologiczne realizuje Muzeum Archeologiczne Środkowego Nadodrza ze Świdnicy, które już badało ten obiekt w 2000 roku.
Z archiwalnych dokumentów znamy personalia wielu pochowanych w kryptach. Po II wojnie światowej pochówki zostały splądrowane i wiążą się z tym różne sensacyjne opowieści. Ale z wiarygodnego przekazu wiemy także, że pod koniec wojny w kościelnych podziemiach został przez Niemców ukryty skarb z miejscowego muzeum – ujawnia M.Boryna.
Dzięki dofinansowaniu 8 mln zł w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych na obiekcie realizowane są prace, w wyniku których powstanie bezpieczna ruina. O historii rewitalizacji zrujnowanego kościoła burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik przypomniał podczas podpisania umowy z wykonawcą prac Radosławem Kubikiem w październiku 2024 r.
Materiał UM Szprotawa