Młodzieżowe Rady w wielu miejscach Polski przestały być wydmuszką dzięki wprowadzonym nowelizacjom ustawy samorządowej i rozpisaniu ich pozycji ustrojowej – powiedział w czwartek PAP Piotr Mazurek, pełnomocnik rządu do spraw polityki młodzieżowej.
Mazurek w rozmowie z PAP podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu przypomniał, że trwa nabór do pierwszej edycji programu Fundusz Młodzieżowy, który został przyjęty przez rząd jako program wieloletni na 11 lat. Beneficjentem programu są młodzieżowe organizacje pozarządowe.
„Do tej grupy zaliczają się fundacje i stowarzyszenia, czyli wszystkie te podmioty, które są zrównane w ramach ustawy o pożytku publicznym i wolontariacie, ale także samorządy uczniowskie, doktoranckie i akademickie, koła naukowe, młodzieżowe rady od poziomu gminy, przez powiat i województwo” – wyjaśnił.
W budżecie pierwszej edycji Funduszu Młodzieżowego na wsparcie przeznaczono 10 milionów złotych, na przyszłe edycje zaplanowano 20 milionów złotych na każdą edycję.
„Już w tym momencie w bardzo sprawnym tempie rozpoczęliśmy nabór wniosków, które można składać do 12 września na projekty realizowane w tym i w przyszłym roku” – podkreślił i dodał, że wsparcie można uzyskać na takie aktywności jak szkolenia, akcje charytatywne, flashmoby, konkursy czy wydarzenia kulturalne, a także informowanie o działaniach rad młodzieżowych w social mediach i mediach tradycyjnych.
Celem funduszu jest zachęcanie i wspieranie młodych ludzi w aktywności społecznej obywatelskiej działalności na rzecz dobra wspólnego od najmłodszych lat, czyli od poziomu samorządu uczniowskiego.
„Już na poziomie samorządu uczniowskiego jest potrzeba, aby młodzi ludzie wchodzili w działalność, gdzie pomagają innym i sobie. Przecież właśnie wtedy zdobywają niebywale przydatne potem na rynku pracy doświadczenie i kompetencje” – podkreślił.
Przekazał, że w ramach ogłoszonego naboru do tej pory wpłynęło już kilkaset wniosków. „Zachęcam do składania wniosków, bo to jest nowy program, dzięki któremu konkretne rzeczy w życiu lokalnych społeczności mogą się zmienić na lepsze zarówno w życiu młodych jak i starszych ludzi, jeżeli tylko po te środki sięgną” – powiedział.
Mazurek skomentował też sytuację młodzieżowych rad i podkreślił, że w ostatnim czasie dużo zmieniło się w zakresie ich funkcjonowania. „W tej chwili we wszystkich województwach albo już istnieje młodzieżowy sejmik albo trwają zaawansowane prace nad jego powołaniem” – powiedział.
Podkreślił, że to co najważniejsze to fakt, że zmieniła się pozycja rad. „Nawet na poziomach gminno-miejskich, gdzie rady istniały wcześniej, ale w bardzo ograniczonym zakresie, to młodzi ludzie mówią, że zmieniło się podejście urzędników czy członków dorosłej rady do nich. Dlatego, że młodzieżowe rady w wielu miejscach w Polsce przestały być wydmuszką” – ocenił.
Według Mazurka taka zmiana możliwa była dzięki wprowadzonym w zeszłym roku nowelizacjom ustawy samorządowej i rozpisaniu pozycji ustrojowej młodzieżowych rad.
„Wcześniej było tylko napisane, że młodzieżowa rada może istnieć, a nie było nic napisane, jeżeli chodzi o jej rolę. My daliśmy konkretny katalog kompetencji, możliwość inicjowania procesu uchwałodawczego, udziału w tworzeniu prawa lokalnego. Umocowaliśmy też radę tak, aby miała wpływ na to jaki jest kształt jej statutu i miała zagwarantowaną autonomię” – powiedział i dodał, że nawet w miejscach gdzie rada istniała wcześniej „nastąpiło jej istotne wzmocnienie i wejście na poważnie do samorządowych procesów decyzyjnych”.
W jego ocenie rady młodzieżowe to nie jest inicjatywa polityczna. „Niektórzy tworzą absurdalne komentarze w tym zakresie. A przecież w samorządach rządzą bardzo różne opcje polityczne i chodzi o to, że niezależnie czy jest wójt z PiS-u, PSL-u czy Platformy, to żeby młodzież w rozmowie z wójtem, starostą, marszałkiem miała realną pozycję. I to jest właśnie ta fundamentalna zmiana” – podsumował Mazurek.
ag/ mam/