Członek rodziny nie będzie musiał płacić za pobyt pensjonariusza w Domu Pomocy Społecznej, jeżeli ten doprowadził wcześniej do zerwania więzi rodzinnych – takie rozwiązanie ma znaleźć się w nowelizacji ustawy o pomocy społecznej.
Założenia noweli zostały opisane w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Zgodnie z aktualnymi przepisami w pierwszej kolejności za pobyt w DPS powinien zapłacić sam pensjonariusz, a jeżeli nie jest to możliwe, to robi to jego rodzina lub gmina (jeżeli krewnych nie ma lub nie można wyegzekwować środków).
Ustawa przewiduje sytuacje, w których rodzina może być zwolniona z opłat, ale pomija przy tym kwestię braku więzi rodzinnych pomiędzy osobą obowiązaną do ponoszenia opłaty a pensjonariuszem DPS.
„Projektowana nowelizacja uwzględnia, że dorosłe dzieci rodziców, którzy względem nich w sposób rażący zaniedbywali obowiązki rodzicielskie, doprowadzając tym do ustania więzi rodzinnych, zasługują na ochronę państwa i powinni zostać objęci możliwością zwolnienia z opłaty bez względu na ich sytuację materialną” – wskazują projektodawcy.
Rządowa propozycja zakłada więc dodanie nowej przesłanki mogącej wyłączyć obowiązek ponoszenia opłaty za pobyt pensjonariusza w DPS. Chodzi o sytuację, w której osoba obowiązana do wnoszenia opłaty wykaże rażące naruszenie przez mieszkańca DPS obowiązku alimentacyjnego lub innych obowiązków rodzinnych względem osoby obowiązanej do wnoszenia opłaty, np. obowiązku opieki, wychowania, utrzymania, dbałości o rozwój.
Rozszerzone mają być też przesłanki obligatoryjnie wyłączające obowiązek odpłatności za pobyt członka rodziny w DPS – katalog zostanie poszerzony o wszystkie przestępstwa umyślne ścigane z oskarżenia publicznego (obecnie są to tylko przestępstwa z użyciem przemocy).
Przepisy doprecyzują ponadto, że mogą to być nie tylko przestępstwa popełnione na szkodę osoby obowiązanej do wnoszenia opłaty, jej małoletniego rodzeństwa lub jej rodzica), lecz również te, w których pokrzywdzonym jest dziecko tej osoby.
Odpowiedzialny za projekt minister w KPRM Michał Wójcik ocenił na początku lipca, że przyjęcie proponowanych zmian nie będzie dużym obciążeniem finansowym dla samorządów.
aba/