Pod koniec ubiegłego tygodnia na konta gmin wpłynęły środki na wypłatę dodatku węglowego. W samorządach trwa wyścig z czasem, żeby jak najszybciej wypłacić pieniądze mieszkańcom.
Burmistrz miasta Kowal Eugeniusz Gołembiewski poprosił mieszkańców oczekujących na dodatek o cierpliwość. Zapowiedział, że urzędnicy robią co mogą, żeby pierwsze pieniądze mogły zostać wypłacone już we wtorek, 27 września.
„Aby przyspieszyć wypłatę świadczeń w wysokości 3 tys. zł dla gospodarstw domowych ogrzewających się węglem, w sobotę stawili się na moją prośbę pracownicy MOPS i urzędu miasta, aby w ciszy i spokoju dokonać ponownej weryfikacji wniosków” – poinformował na swoim profilu na Facebooku Gołembiewski.
Dodał, że ponowna weryfikacja jest konieczna ze względu na wprowadzenie zasady "jeden dodatek na jeden adres".
„Są przypadki, że na jedno mieszkanie o pow. 30-40 m2 zostały np. złożone 3 wnioski, co trudno jest nie oceniać inaczej, jak próbę uzyskania nienależnego świadczenia. Zdarza się jednak i tak, że nowo wprowadzony przepis jeden adres - jeden dodatek jest bardzo niesprawiedliwy, bo jest w Kowalu wiele takich przypadków, że pod jednym adresem są dwa domy lub dwa mieszkania” – zauważył burmistrz.
Jego zdaniem trudno będzie takie dylematy rozstrzygnąć. W jego ocenie rozwiązaniem byłoby przyjęcie jako kryterium odrębności gospodarstwa domowego umowy na dostawę energii elektrycznej.
Gołembiewski poinformował też, że już w poniedziałek na nadzwyczajnej sesji Rada Miasta wprowadzi środki otrzymane od wojewody do budżetu. „We wtorek planujemy wypłatę pierwszych zweryfikowanych pozytywnie dodatków węglowych. Pieniędzy dostaliśmy 1,8 mln zł, a więc na wypłatę 600 dodatków, a wniosków jest ponad 900, co pokazuje skalę problemu. Proszę o cierpliwość. Robimy, co możemy” – podsumował burmistrz.
mp/