fot. PAP/ Tomasz Wojtasik
Minister Edukacji nie planuje wprowadzenia rozwiązań na poziomie centralnym, regulujących odgórnie wskazane kwestie, ustalających jednolite, ogólnokrajowe przepisy dotyczące usprawiedliwiania nieobecności przez uczniów każdej szkoły – poinformowała wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer. Odniosła się też do usprawiedliwiania nieobecności przez pełnoletnich uczniów.
Jak argumentuje resort edukacji, kwestia odgórnego uregulowania usprawiedliwiania nieobecności w szkole to sytuacja analogiczna do zakładów pracy.
„Ustawa – Prawo oświatowe pozwala na szczegółowe regulacje tych kwestii dyrektorom szkół, tak jak Kodeks pracy pozwala to uregulować kierownikom zakładów pracy w regulaminie pracy i nie wymienia szczegółowo zasad usprawiedliwiania nieobecności w miejscu pracy, zobowiązując wszystkich kierowników zakładów pracy do ich przestrzegania” – zaznaczyła Katarzyna Lubnauer w odpowiedzi na interpelację poselską
Wiceministra pokreśliła, że to dyrektor szkoły ma prawo ustalić szczegółowe rozwiązania w zakresie usprawiedliwiania nieobecności przez uczniów, które będą obowiązywały w szkole.
Katarzyna Lubnauer odniosła się również do kwestii usprawiedliwiania nieobecności przez pełnoletnich uczniów. Tutaj również decydujące będą zasady zawarte w statucie szkoły.
„Analogicznie, jak w sytuacjach zawodowych, dokumentem niepodlegającym kwestionowaniu jest zaświadczenie lekarskie, które wystawia się w momencie nieobecności ucznia z powodu choroby i nieobecność taką traktuje się jako usprawiedliwioną. Inne przyczyny nieobecności i sposoby ich usprawiedliwiania powinny być określone w statucie szkoły” – poinformowała Lubnauer
W interpelacji zaznaczono jednak, że pełnoletni uczeń ma możliwość samodzielnego usprawiedliwienia swojej nieobecności, z racji posiadanej zdolności do czynności prawnych. Oświadczenie pełnoletniego ucznia w sprawie przyczyn nieobecności w szkole jest uwzględniane, jednak jak wyjaśnia MEN, oświadczenia takie nie mają statusu dokumentu urzędowego i z tego powodu mogą podlegać ocenie dyrektora szkoły lub nauczyciela.
Resort edukacji zwrócił również uwagę, że edukacja pełnoletnich uczniów ma charakter dobrowolny. Nauka w Polsce jest bowiem obowiązkowa do 18. roku życia. Z tego powodu pełnoletni uczeń decydujący się na dalszą edukację musi uwzględnić podporządkowanie się przepisom statutu danej szkoły.
mo/