O 64,6 mln zł więcej niż zakładano zapłaci Poznań i 8 gmin za wywóz odpadów. Związek gmin zapewnia jednak, że mieszkańcom nie grożą podwyżki
O 64,6 mln zł więcej niż zakładano zapłaci Poznań i osiem gmin za wywóz odpadów. Związek międzygminny rozstrzygnął przetargi odpadowe. Związek uspokaja, że liczył się z takim rozstrzygnięciem i zapewnia, że mieszkańcom nie grożą podwyżki.
Związek Międzygminny Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej zapłaci w ciągu trzech lat za wywóz odpadów ponad 155 mln zł. To więcej, niż pierwotnie przewidywano. ZM GOAP przed rozstrzygnięciem przetargów chciał na ten cel przeznaczyć ok. 90,7 mln zł.
„Komisja przetargowa po przenalizowaniu ofert wystąpiła do zamawiającego o zwiększenie dostępnej kwoty. Było to możliwe, bo zachowaliśmy rezerwę. Wszystko mieści się w budżecie, jak i wieloletnim planie finansowym związku” – powiedział w piątek PAP dyrektor biura ZM GOAP Przemysław Gonera.
Zapewnił również, że sytuacja finansowa związku jest stabilna i mieszkańcom nie grożą podwyżki opłat za odbiór odpadów komunalnych.
W piątek rozstrzygnięto w sumie dwa przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Pierwszy dotyczył 10, a drugi 12 sektorów z 22, na które podzielono miasto Poznań i osiem gmin tworzących związek.
W przetargach oferty złożyło w sumie siedem różnych firm i konsorcjów. W piątek ogłoszono wyniki.
Opadami w aglomeracji zajmą się łącznie trzy konsorcja. W przeważającej liczbie sektorów zwyciężyła oferta konsorcjum firm: Remondis Sanitech, Alkom, PUK Zys, EKO-TOM, Hemar, Ordo, Sita Zachód oraz VIKOM. Firmy te odbiorą odpady z 17 spośród 22 sektorów.
„Decydującym kryterium była cena i to konsorcjum zaproponowało najlepszą ofertę w większości sektorów” – powiedział Gonera.
Jak poinformował rzecznik ZM GOAP Walerian Ignasiak, uczestniczące w przetargach firmy mają 10 dni na zaskarżenie wyników do Krajowej Izby Odwoławczej.
Konsorcja, które zwyciężyły w przetargach zajmą się wywożeniem odpadów z terenów ZM GOPA od 1 stycznia przyszłego roku. Umowa podpisana będzie na trzy lata.
Związek swoim zasięgiem obejmuje teren, na którym mieszka ok. 715 tys. osób.
(PAP)