Niespełna dwa tysiące świadczeń 500+ trafiło do rodzin w formie rzeczowej lub w formie opłacenia usług – wynika z danych MRPiPS za wrzesień 2017 r.
Niespełna dwa tysiące świadczeń 500+ trafiło do rodzin w formie rzeczowej lub w formie opłacenia usług – wynika z danych MRPiPS za wrzesień 2017 r.
Ustawa o pomocy państwa w wychowaniu dzieci przewiduje, że jeżeli osoba otrzymująca 500+ trwoni pieniądze, gmina może to świadczenie przekazywać w formie niepieniężnej.
„W przypadku marnotrawienia świadczenia wychowawczego, organ wypłacający to świadczenie może zamienić jego wypłatę na pomoc nie tylko w formie rzeczowej, np. żywność, ubrania, lekarstwa itp., ale także na pomoc rodzinie w formie opłacania usług, np. opłacanie kursów językowych, żłobka, przedszkola, basenu, teatru, kosztów internatu, wykupienie obiadów, opłata czynszu itp.” – wylicza Bartosz Marczuk, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Zaznacza, że decyzja o zmianie formy wypłaty świadczenia należy do wójta, burmistrza, prezydenta miasta lub upoważnionego kierownika czy pracownika ośrodka pomocy społecznej.
„Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej nigdy nie obligował gmin do kontrolowania, ani tym bardziej do zwiększania intensywności kontrolowania polskich rodzin otrzymujących świadczenie wychowawcze” – podkreśla wiceminister Bartosz Marczuk. „Nigdy też nie prowadzono i nie planuje się prowadzenia prac, których wynikiem miałoby być wypłacanie każdej rodzinie świadczenia wychowawczego w całości lub w części w formie rzeczowej” – dodaje.
We wrześniu 2017 r. w formie niepieniężnej wypłacono 1 899 świadczeń, z czego 1 470 w formie rzeczowej i 429 w formie opłacenia usług. Na świadczenia niepieniężne wydano 852,5 tys. zł, z czego 690,6 tys. zł na świadczenia w formie rzeczowej i 161,9 tys. zł na świadczenia w formie opłacenia usług.
Wypłacone w formie niepieniężnej świadczenia stanowią 0,05 proc. liczby świadczeń ogółem i 0,04 proc. wartości świadczeń ogółem
aba/