Strażacy usuwają skutki powodzi i prowadzona jest akcja w terenie – mówi Jadwiga Ziarnowska, zastępca wójta i sekretarz gminy Marcinowice
- Strażacy usuwają skutki powodzi i prowadzona jest akcja w terenie – mówi Jadwiga Ziarnowska, zastępca wójta i sekretarz gminy Marcinowice (dolnośląskie). Alarm przeciwpowodziowy w Marcinowicach został ogłoszony 23 czerwca o godz. 16, do chwili rozmowy z sekretarz gminy nie został odwołany.
Na terenie gminy trwa usuwanie skutków powodzi.
– Obecnie w terenie pracuje komisja do szacowania strat w infrastrukturze, po gminie jeżdżą także likwidatorzy szkód z zakładu ubezpieczeń, którzy oceniają zniszczenia w gospodarstwach domowych - mówi Jadwiga Ziarnowska.
Powódź poczyniła znaczne straty – ponad sto domów zostało zalanych i ponad sto gospodarstw podtopionych. – Zniszczenia są bardzo duże, we wsi Strzelce, miejscowości, która najbardziej ucierpiała, w domach woda sięgała metra i utrzymywała się przez kilka – podkreśla sekretarz gminy. Rzeki we wszystkich miejscowościach gminy wróciły do koryt, nadal trwa jednak akcja wypompowywania wody ze studni i piwnic.
Nie wiadomo jak długo sytuacja kryzysowa utrzyma się w gminie. – Nie odwołaliśmy alarmu przeciwpowodziowego, bo komunikaty meteorologiczne, które otrzymujemy informują, że w najbliższym czasie mogą wystąpić nadmierne opady deszczu wraz z gradobiciem i burzami – wyjaśnia Jadwiga Ziarnowska.
Na terenie całego powiatu w urzędach i centrach zarządzania kryzysowego są ogłoszone całodobowe, 24 – godzinne dyżury. Dyżur jest również w Marcinowicach. – Dopóki nie ustabilizuje się sytuacja w całym powiecie, nie mamy możliwości odwołania alarmu, tym bardziej, że nasze rzeki związane są z innymi zbiornikami wodnymi – mówi sekretarz gminy.
Władze Marcinowic uzupełniają magazyn przeciwpowodziowy, do tej pory wydanych zostało 6 tys. worków z piaskiem. – Takiej ilości nie wydaliśmy nawet w 1997 roku, kiedy miała miejsce duża powódź na terenie Dolnego Śląska, w tej chwili uzupełniliśmy magazyn – informuje Jadwiga Ziarnowska. W miejscowościach, gdzie rzeka wylewała zebrany jest dodatkowy piasek.
W gminie już 23 czerwca już przed godz. 12 został powołany Zespół Zarządzania Kryzysowego. Od godziny 14 wójt zarządzeniem ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe, a o godz. 16 alarm przeciwpowodziowy.
Na Dolnym Śląsku alarmy przeciwpowodziowe wprowadzono także w gminach Stare Bogaczowice, Świdnica, Kłodzko, Marciszów, Zagrodno oraz w Jeleniej Górze i Piechowicach. Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w ośmiu regionach województwa.
Alarmy powodziowe i przeciwpowodziowe obowiązują też w gminach województwa małopolskiego, m.in. w gminie Sękowa, Biecz, Jodłownik, Brzesko i Borzęcin. Wojewoda śląski wprowadził pogotowie przeciwpowodziowe w powiatach: cieszyńskim, raciborskim, wodzisławskim, gliwickim i rybnickim oraz w miastach: Jastrzębie Zdrój, Gliwice i Rybnik.
kkż/