Hermetyczny język. Komunikaty samorządowców bywają niezrozumiałe dla mieszkańców gmin
03.07.2013
Władza na szczeblu samorządowym ma tendencję do alienacji – mówi w „DGP” Malina Gapik, specjalistka od finansowania samorządów
Władza na szczeblu samorządowym ma tendencję do alienacji – mówi w „DGP” Malina Gapik, specjalistka od finansowania samorządów.
- Wybrani w bezpośrednich wyborach lokalnych politycy szybko zamykają się w swoich gabinetach, słuchają swoich doradców i pracowników urzędu, znajomych, rodziny. Tracą w ten sposób możliwość bieżącego monitorowania nastrojów społecznych i analizowania szybko zmieniających się lokalnych priorytetów – twierdzi Malina Gapik.
Dodaje, że samorządowcy mogą i powinni się komunikować ze społecznością poprzez media i cykliczne spotkania z najaktywniejszymi, działającymi na danym terenie, organizacjami. Najczęściej to jednak nie wystarcza. Z przeprowadzonego jakiś czas temu przez jedną ze śląskich gazet badania wynika, że ok. 55 proc. realizowanych tam inwestycji było krytycznie oceniane przez mieszkańców. Problem ma zasięg ogólnopolski.
- Spore znaczenie ma język, jakim samorządowcy i urzędnicy komunikują się z mieszkańcami. Podczas akcji informacyjnej warto zadbać na przykład, by dotyczące projektowanej inwestycji wiadomości przekazywane były w miarę przystępnym językiem. Gdy komunikat będzie specjalistyczny, mieszkańcy nie wezmą udziału w debacie”.
dp/ Źródło: Dziennik Gazeta Prawna Rozmowa Aleksandry Kozickiej-Puch z Maliną Gapik: Przejrzystość i prosty język zachęcają mieszkańców do partycypacji
Hermetyczny język. Komunikaty samorządowców bywają niezrozumiałe dla mieszkańców gmin
03.07.2013
Władza na szczeblu samorządowym ma tendencję do alienacji – mówi w „DGP” Malina Gapik, specjalistka od finansowania samorządów
Władza na szczeblu samorządowym ma tendencję do alienacji – mówi w „DGP” Malina Gapik, specjalistka od finansowania samorządów.
- Wybrani w bezpośrednich wyborach lokalnych politycy szybko zamykają się w swoich gabinetach, słuchają swoich doradców i pracowników urzędu, znajomych, rodziny. Tracą w ten sposób możliwość bieżącego monitorowania nastrojów społecznych i analizowania szybko zmieniających się lokalnych priorytetów – twierdzi Malina Gapik.
Dodaje, że samorządowcy mogą i powinni się komunikować ze społecznością poprzez media i cykliczne spotkania z najaktywniejszymi, działającymi na danym terenie, organizacjami. Najczęściej to jednak nie wystarcza. Z przeprowadzonego jakiś czas temu przez jedną ze śląskich gazet badania wynika, że ok. 55 proc. realizowanych tam inwestycji było krytycznie oceniane przez mieszkańców. Problem ma zasięg ogólnopolski.
- Spore znaczenie ma język, jakim samorządowcy i urzędnicy komunikują się z mieszkańcami. Podczas akcji informacyjnej warto zadbać na przykład, by dotyczące projektowanej inwestycji wiadomości przekazywane były w miarę przystępnym językiem. Gdy komunikat będzie specjalistyczny, mieszkańcy nie wezmą udziału w debacie”.
dp/ Źródło: Dziennik Gazeta Prawna Rozmowa Aleksandry Kozickiej-Puch z Maliną Gapik: Przejrzystość i prosty język zachęcają mieszkańców do partycypacji
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.