Bobry wykopują nory w wałach wiślanych, co może doprowadzić do naruszenia konstrukcji zabezpieczeń przeciwpowodziowych, a przy podwyższonym stanie wody - do przerwania - alarmuje "Dziennik Polski".
W Krakowie bobry można znaleźć w prawie każdym zbiorniku wodnym. Najwięcej jest ich w Wiśle, Białusze i Dłubni. Są nawet w małych potokach pomiędzy blokami np. na Prądniku Białym. Pracownicy Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie systematycznie usuwają żeremie i tamy, które bobry wznoszą. Następnego dnia pojawiają się jednak kolejne.
- Bobry to prawdziwa plaga. Doprowadzają do lokalnych spiętrzeń wody i podtopień - mówi Zbigniew Kurek, kierownik Działu Eksploatacji i Konserwacji Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie.
Bobry wykopują nory w wałach wiślanych, co może doprowadzić do naruszenia konstrukcji zabezpieczeń przeciwpowodziowych, a przy podwyższonym stanie wody - do przerwania - alarmuje "Dziennik Polski".
W Krakowie bobry można znaleźć w prawie każdym zbiorniku wodnym. Najwięcej jest ich w Wiśle, Białusze i Dłubni. Są nawet w małych potokach pomiędzy blokami np. na Prądniku Białym. Pracownicy Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie systematycznie usuwają żeremie i tamy, które bobry wznoszą. Następnego dnia pojawiają się jednak kolejne.
- Bobry to prawdziwa plaga. Doprowadzają do lokalnych spiętrzeń wody i podtopień - mówi Zbigniew Kurek, kierownik Działu Eksploatacji i Konserwacji Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.