Ministerstwo rozwoju regionalnego broni urzędników oceniających wnioski na Mazowszu. Konkursy trwają tu dłużej, bo projekty są bardziej skomplikowane
Ministerstwo rozwoju regionalnego broni urzędników oceniających wnioski na Mazowszu. Konkursy trwają tu dłużej, bo projekty są bardziej skomplikowane i jest ich najwięcej.
Zdaniem MRR znaczne zróżnicowanie w długości oceny wniosków o dofinansowanie pomiędzy województwami (76 dni w lubuskim i 253 w mazowieckim) wynika z przyjętych założeń dotyczących przeprowadzania konkursów w tych województwach.
W odpowiedzi na interpelację nr 16699 resort tłumaczy, że w konkursach przeprowadzanych w ramach RPO dla woj. lubuskiego wpływało znacznie mniej wniosków o dofinansowanie – średnio 87, zaś w RPO dla woj. mazowieckiego składano przeciętnie 287 wniosków w jednym konkursie.
Łącznie w 16 konkursach zakończonych w RPO dla woj. lubuskiego rozpatrzono w sumie niespełna 1400 wniosków, podczas gdy w 14 konkursach zakończonych na Mazowszu zweryfikowano w sumie ponad 4000 wniosków o dofinansowanie. Zdaniem ministerstwa powodowało to większe obciążenie pracowników UM woj. mazowieckiego.
Ministerstwo wylicza też, że średnia wartość wniosku składanego w lubuskim była o połowę mniejsza (2,1 mln zł), niż w mazowieckim (4,4 mln zł). Według MRR potwierdza to, że projekty składane na Mazowszu były bardziej skomplikowane, co dodatkowo przyczyniało się do większej czasochłonności procesu weryfikacji.
Hanna Maliszewska z biura prasowego UM woj. mazowieckiego dodaje jeszcze preselekcję stosowaną w niektórych konkursach.
- Zaletą tego trybu była możliwość dokonania wstępnej oceny projektów tylko na podstawie wniosków o dofinansowanie. Załączniki mogły być dosyłane po wyborze projektów do realizacji - tłumaczy.
Pozwalało to beneficjentom, których projekty zostały odrzucone we wstępnych fazach oceny, unikać kosztów związanych z opracowaniem dokumentacji – np. studium wykonalności, raportu OOŚ. - Jednak to co było korzystne dla beneficjentów, okazało się mniej korzystne dla ogólnego przebiegu wdrażania programu – przyznaje Maliszewska.
Ministerstwo rozwoju regionalnego broni urzędników oceniających wnioski na Mazowszu. Konkursy trwają tu dłużej, bo projekty są bardziej skomplikowane
Ministerstwo rozwoju regionalnego broni urzędników oceniających wnioski na Mazowszu. Konkursy trwają tu dłużej, bo projekty są bardziej skomplikowane i jest ich najwięcej.
Zdaniem MRR znaczne zróżnicowanie w długości oceny wniosków o dofinansowanie pomiędzy województwami (76 dni w lubuskim i 253 w mazowieckim) wynika z przyjętych założeń dotyczących przeprowadzania konkursów w tych województwach.
W odpowiedzi na interpelację nr 16699 resort tłumaczy, że w konkursach przeprowadzanych w ramach RPO dla woj. lubuskiego wpływało znacznie mniej wniosków o dofinansowanie – średnio 87, zaś w RPO dla woj. mazowieckiego składano przeciętnie 287 wniosków w jednym konkursie.
Łącznie w 16 konkursach zakończonych w RPO dla woj. lubuskiego rozpatrzono w sumie niespełna 1400 wniosków, podczas gdy w 14 konkursach zakończonych na Mazowszu zweryfikowano w sumie ponad 4000 wniosków o dofinansowanie. Zdaniem ministerstwa powodowało to większe obciążenie pracowników UM woj. mazowieckiego.
Ministerstwo wylicza też, że średnia wartość wniosku składanego w lubuskim była o połowę mniejsza (2,1 mln zł), niż w mazowieckim (4,4 mln zł). Według MRR potwierdza to, że projekty składane na Mazowszu były bardziej skomplikowane, co dodatkowo przyczyniało się do większej czasochłonności procesu weryfikacji.
Hanna Maliszewska z biura prasowego UM woj. mazowieckiego dodaje jeszcze preselekcję stosowaną w niektórych konkursach.
- Zaletą tego trybu była możliwość dokonania wstępnej oceny projektów tylko na podstawie wniosków o dofinansowanie. Załączniki mogły być dosyłane po wyborze projektów do realizacji - tłumaczy.
Pozwalało to beneficjentom, których projekty zostały odrzucone we wstępnych fazach oceny, unikać kosztów związanych z opracowaniem dokumentacji – np. studium wykonalności, raportu OOŚ. - Jednak to co było korzystne dla beneficjentów, okazało się mniej korzystne dla ogólnego przebiegu wdrażania programu – przyznaje Maliszewska.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.