W czołówce nie jesteśmy, ale nie ma powodu, by posypywać głowę popiołem>>
Jaki jest stan polskiego Internetu? W czołówce nie jesteśmy, ale nie ma powodu, by posypywać głowę popiołem – uważa Marek Hołyński, prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego.
Zdaniem Hołyńskiego badania, które wskazywały na to, że Polska zajmuje ostatnie miejsce w Europie pod względem dostępu do Internetu, to „kompletny bezsens oparty na złej metodologii”. Jak podkreślił, w czołówce nie jesteśmy, ale nie ma powodu, by posypywać głowę popiołem i rozdzierać szaty. W wielu małych miejscowościach dostęp do sieci istnieje i mieszkańcy z niego korzystają, oferując np. w Internecie produkty ekologiczne, których są producentami.
„Stan Polskiego Internetu” - to tytuł konferencji, która odbyła się w Warszawie w ramach Obchodów Światowego Dnia Społeczeństwa Informacyjnego 2009. Spotkanie zostało zorganizowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury, Urzędem Komunikacji Elektronicznej, Naukową Akademicką Siecią Komputerową oraz Polskim Towarzystwem Informatycznym.
Za początek Internetu w Polsce uznaje się datę 17 sierpnia 1991 r., kiedy to Rafał Pietrak, fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego nawiązał łączność w protokole IP z Janem Sorensenem z Uniwersytetu w Kopenhadze – przypomniał Maciej Kozłowski, prezes NASK. Podkreślił, że Internet został wprowadzony do Polski w dobrym stylu, jak wcześnie było to możliwe, zaś animatorami i pierwszymi użytkownikami byli fizycy i astronomowie.
W 1998 roku w naszym kraju mieliśmy milion internautów. W 2009 r. około 50% naszego społeczeństwa to użytkownicy sieci. Wśród uczniów (gimnazja i licea) liczba internautów sięga 90%. Jednak, jak zaznaczył Alek Tarkowski z Zespołu doradców strategicznych przy Prezesie Rady Ministrów, mamy "zaniedbaną infrastrukturę miękką”. Oznacza to, że 40% Polaków deklaruje brak potrzeby korzystania z Internetu, a 20% wskazuje na brak kompetencji, aby korzystać z sieci.
Tarkowski dodał, że brakuje danych na temat Internetu w Polsce. Nie wiadomo na przykład, ile punktów publicznego dostępu do Internetu istnieje na terenie naszego kraju.
as/