Minister kultury Waldemar Dąbrowski i prezydent miasta Krakowa Jacek Majchrowski odsłonili na krakowskim Rynku Głównym rzeźbę światowej sławy rzeźbiarza Igora Mitoraja "Eros Bendato", podarowaną miastu przez artystę.
"Pod Wawelem spędziłem młodość, tu studiowałem na Akademii Sztuk Pięknych, która pozwoliła mi otworzyć oczy na sztukę, a także na świat i to był prezent, jaki otrzymałem od Krakowa - powiedział PAP Igor Mitoraj. - W podzięce za to oddaję teraz miastu jedną z moich najlepszych i najbardziej ulubionych prac".
Odlana z brązu rzeźba "Eros Bendato" ("Eros Spętany") przedstawia leżącą głowę młodego mężczyzny. Mierzy 3,7 m długości i 2,25 m wysokości. Stanęła na postumencie na Rynku Głównym u zbiegu ulicy św. Anny i Wiślnej. Jej wartość rynkową szacuje się na pół miliona euro.
"Kraków dołączył do Paryża, Rzymu, Londynu, Tokio, Seulu i wielu innych miast, gdzie już znajdują się rzeźby Igora Mitoraja - powiedział podczas uroczystości odsłonięcia dzieła minister kultury Waldemar Dąbrowski. - Mam nadzieję, że to dzieło wybitnego artysty stanie się stałą częścią składową Rynku Głównego w Krakowie".
Zdania na temat tego, czy "Eros Bendato" ma pozostać na stałe na Rynku Głównym, są podzielone wśród mieszkańców Krakowa. W dyskusji internetowej większość krakowian nie akceptuje tego pomysłu.
"Na razie rzeźba będzie stała przez cztery miesiące na Rynku Głównym, a jeśli się przyjmie i będzie zaakceptowana przez mieszkańców, to prawdopodobnie zostanie na dłużej - poinformował Majchrowski.
"O pozostawieniu rzeźby na Rynku na stałe musiałaby zadecydować formalnie rada miejska. Jeśli nie wyrazi na to zgody, to rzeźba zostanie przeniesiona w inne miejsce, ale wtedy musiałby na to wyrazić zgodę autor dzieła. Każda rzeźba, która stoi w Krakowie, wywoływała kontrowersje, nawet z pomnikiem Adama Mickiewicza tak było. To normalna rzecz w Krakowie" - tłumaczył.