Bardzo wzrosło w tym roku zainteresowanie podpisem elektronicznym - informuje Tomasz Domżał, dyrektor Pionu Informatyzacji i Transakcji Elektronicznych PWPW S.A.
Marcin Przybylski: Jak w chwili obecnej wygląda zainteresowanie e-podpisem wśród jednostek samorządu terytorialnego?
Tomasz Domżał, dyrektor Pionu Informatyzacji i Transakcji Elektronicznych PWPW S.A.: - Zainteresowanie podpisem elektronicznym w bieżącym roku wzrosło kilkukrotnie w
porównaniu z latami ubiegłymi. W przypadku Sigillum, sprzedaż certyfikatów od stycznia do września 2006 wyniosła tyle samo, ile przez poprzednie trzy lata łącznie. Miesięczna dynamika sprzedaży w ostatnim czasie to ponad 400 % w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Co ciekawe, zainteresowanie certyfikatami nie spadło po sierpniu. Składa się na to z pewnością wiele przyczyn. Obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania e-podpisem w sektorze komercyjnym.
Na początku roku kilka banków umożliwiło zabezpieczanie transakcji certyfikatami w swoich systemach bankowości elektronicznej. Pojawiają się kolejne przedsiębiorstwa, które postanawiają stosować e-podpis w kontaktach ze swoimi klientami bądź kontrahentami biznesowymi i głośno mówią o wygodzie i innych korzyściach, jakie dzięki temu osiągają. Kolejne firmy decydują się przejść na fakturowanie elektroniczne. Coraz większa liczba zastosowań pomnaża korzyści, jakie przynosi e-podpis. Jesteśmy przekonani, że ten trend się nie odwróci – przeciwnie, będzie przybierał na sile.
Od kilku miesięcy Sigillum wraz z dwoma innymi centrami certyfikacyjnymi prowadzą wspólne działania mające na celu upowszechnienie podpisu elektronicznego w urzędach administracji publicznej. Na czym polegały dotychczasowe działania i jakie są ich rezultaty?
- Pierwszym efektem wspólnych prac centrów certyfikacji był standard faktury elektronicznej. Prace nad nim rozpoczęły się po opublikowaniu przez Ministerstwo Finansów odpowiedniego rozporządzenia, regulującego kwestie elektronicznych faktur w Polsce. Ostatecznie, razem z Instytutem Logistyki i Magazynowania, opracowaliśmy standard, który będą stosować wszystkie centra.
Centra certyfikacji podjęły również współpracę w kwestii systemu e-POLTAX. Kooperacja była potrzebna na etapie testowania certyfikatów, tak by podatnik mógł podpisywać i wysyłać deklaracje podatkowe bez względu na to, od kogo zakupił certyfikat. W szczególny sposób centra przygotowały się do wsparcia technicznego podatników, którzy po raz pierwszy stosują e-podpis właśnie w systemie e-POLTAX.
Wyzwaniem dla ośrodków certyfikujących było przystosowanie się do jednego, wspólnego formatu podpisu elektronicznego. Dotychczas posługiwaliśmy się różnymi, dopuszczonymi przez ustawodawcę formatami. Uniemożliwiało to wymianę dokumentów pomiędzy osobami posiadającymi certyfikaty różnych centrów, hamowało także rozwój systemów importujących dane z przesyłanych, podpisanych dokumentów. Obecnie wszystkie centra implementują u siebie format XAdES, który jest również rekomendowany przez MSWiA. Dodatkowo, opracowujemy systemy do weryfikacji podpisów składnych przy użyciu certyfikatu innego centrum.
Takie działania umożliwią pełne ujednolicenie rynku podpisu elektronicznego w niedługim czasie. Dzięki takim inicjatywom rozwiązania centrów nie będą się nawzajem wykluczały czy zwalczały, ale będą konkurowały ze sobą ceną, jakością obsługi klienta, jakością usług.
PWPW i partnerzy starają się wspierać administrację publiczną we wdrażaniu e-podpisu przed majem 2008 r. Wszyscy liczyli na to, że przykład "pójdzie" z góry. Czy PWPW identyfikuje brak takiej decyzji jako problem i czy ma ewentualnie jakieś pomysły na usprawnienie tego niezwykle trudnego procesu wdrażania w administracji systemu elektronicznej wymiany dokumentów opatrzonych e-podpisem?
- Zdaniem wielu środowisk, w tym także centrów certyfikacji, wprowadzenie e-podpisu jako prawnego wymogu w systemach do komunikacji obywatela lub podmiotów instytucjonalnych z urzędem byłoby zdecydowanie najlepszym motorem do jego rozwoju. Sama obsługa aplikacji do e-podpisu nie jest skomplikowana i z pewnością obie strony – zarówno obywatel jak i urząd – poradziłyby sobie z nią, gdyby był to ustawowy obowiązek. Bez takich odważnych decyzji cały proces będzie trwał znacznie dłużej i osiągnięcie „masy krytycznej” – liczby osób posługujących się e-podpisem, która pozwoli na jego samoczynne upowszechnienie – boleśnie wydłuży się w czasie. To, co staramy się robić, to przede wszystkim ciągłe informowanie społeczeństwa o zaletach e-podpisu, o jego zastosowaniach, o sposobie korzystania z aplikacji – poprzez prasę i konferencje. Staramy się dotrzeć przede wszystkim do administracji.
Naszym pomysłem jest także oferowanie nie tylko samych certyfikatów, ale również większych aplikacji, np. e-Faktura, Elektroniczna Skrzynka Podawcza – systemów, w których zastosowanie ma e-podpis. Razem z naszymi partnerami wdrażamy moduły do elektronicznego obiegu dokumentów zintegrowane z e-podpisem. Nie stoimy w miejscu czekając na maj 2008. Myślę, że zbuduje to solidne podstawy do rozwoju tego narzędzia. W efekcie w ustanowionym przez ustawodawcę terminie urzędy będą miały od dyspozycji szereg wygodnych aplikacji wykorzystujących e-podpis. Dzięki nim zasadność korzystania z certyfikatu nie będzie budzić niczyich wątpliwości.
Jakie jeszcze działania są planowane by zachęcić instytucje i urzędy (w tym szczególnie samorządy) do wcześniejszego nabycia systemu elektronicznej wymiany dokumentów opatrzonych e-podpisem?
Kompatybilność usług trzech centrów certyfikacji to jeden z warunków korzystania przez urzędy z e-podpisu. Wierzymy, że gdy przezwyciężymy technologiczne utrudnienia jego stosowania, urzędy i podmioty komercyjne zaczną chętniej z niego korzystać. Już dziś obserwujemy wiele przykładów urzędów, które wprowadzają elektroniczny obieg dokumentów z e-podpisem. Niemal codziennie przykłady takich wdrożeń są opisywane w prasie. Widzimy też zainteresowanie urzędów oferowanymi przez nas elektronicznymi skrzynkami podawczymi. Wspieramy takie urzędy, promujemy tych którzy nie czekają na ustawowe obligo i już dziś korzystają z tych wygodnych rozwiązań. Głośno mówimy o tym, jak prosto podpisuje się dokumenty za pomocą elektronicznych certyfikatów oraz jak przyspiesza to wymianę dokumentów, np. podpisywanie umów. Jak tańsza i wygodniejsza staje się archiwizacja dokumentów.
Dziękuję za rozmowę
Marcin Przybylski
m.przybylski@pap.pl