Władze Łap nieoficjalnie o planach likwidacji cukrowni
11.12.2007
Krajowa Spółka Cukrowa SA w środę wyda komunikat dotyczący poniedziałkowego posiedzenia Rady Nadzorczej, na której miały zapaść decyzje o przyszłości kilku zakładów należących do spółki, m.in. Cukrowni Łapy SA. Władze Łap mówią nieoficjalnie, że są plany likwidacji cukrowni.
Według nieoficjalnych informacji, które dotarły do władz samorządowych Łap (Podlaskie), Rada Nadzorcza zarekomendowała w poniedziałek wieczorem do zamknięcia należący do KSC łapski zakład, współpracujący z ponad dwoma tysiącami plantatorów.
Jak poinformował rzecznik prasowy KSC Łukasz Wróblewski, oficjalny komunikat dotyczący obrad Rady Nadzorczej spółki zostanie wydany w środę.
W cukrowni Łapy ani kierownictwo zakładu, ani związkowcy, którzy w związku z zapowiedziami likwidacji cukrowni ogłosili w poniedziałek pogotowie strajkowe, nie chcą wypowiadać się przed oficjalnym komunikatem KSC.
Burmistrz Łap Roman Czepe powiedział we wtorek PAP, że do niego dotarły z nieoficjalnych źródeł informacje o decyzji Rady Nadzorczej dotyczącej łapskiego zakładu. Nie do końca jest jasne, co w tej sytuacji miałoby się stać z tzw. rejonem plantacyjnym, czyli grupą rolników na stałe współpracujących z zakładem.
W poniedziałek po południu przed cukrownią w Łapach odbył się wiec protestacyjny z udziałem pracowników, plantatorów i mieszkańców; byli także podlascy parlamentarzyści PiS i PO, przedstawiciele wojewody i zarządu województwa. Argumentowano, że zamknięcie Cukrowni Łapy SA oznacza problemy dla wielu rodzin związanych z tą firmą od lat.
"Widać, że te nasze działania nie były przedwczesne" - dodał Czepe. Ponieważ ostateczną decyzję w sprawie likwidacji cukrowni podejmuje minister skarbu, burmistrz Łap uważa, że teraz politycy, zwłaszcza koalicji rządzącej PO-PSL, mają wiele do zrobienia.
Władze Łap nieoficjalnie o planach likwidacji cukrowni
11.12.2007
Krajowa Spółka Cukrowa SA w środę wyda komunikat dotyczący poniedziałkowego posiedzenia Rady Nadzorczej, na której miały zapaść decyzje o przyszłości kilku zakładów należących do spółki, m.in. Cukrowni Łapy SA. Władze Łap mówią nieoficjalnie, że są plany likwidacji cukrowni.
Według nieoficjalnych informacji, które dotarły do władz samorządowych Łap (Podlaskie), Rada Nadzorcza zarekomendowała w poniedziałek wieczorem do zamknięcia należący do KSC łapski zakład, współpracujący z ponad dwoma tysiącami plantatorów.
Jak poinformował rzecznik prasowy KSC Łukasz Wróblewski, oficjalny komunikat dotyczący obrad Rady Nadzorczej spółki zostanie wydany w środę.
W cukrowni Łapy ani kierownictwo zakładu, ani związkowcy, którzy w związku z zapowiedziami likwidacji cukrowni ogłosili w poniedziałek pogotowie strajkowe, nie chcą wypowiadać się przed oficjalnym komunikatem KSC.
Burmistrz Łap Roman Czepe powiedział we wtorek PAP, że do niego dotarły z nieoficjalnych źródeł informacje o decyzji Rady Nadzorczej dotyczącej łapskiego zakładu. Nie do końca jest jasne, co w tej sytuacji miałoby się stać z tzw. rejonem plantacyjnym, czyli grupą rolników na stałe współpracujących z zakładem.
W poniedziałek po południu przed cukrownią w Łapach odbył się wiec protestacyjny z udziałem pracowników, plantatorów i mieszkańców; byli także podlascy parlamentarzyści PiS i PO, przedstawiciele wojewody i zarządu województwa. Argumentowano, że zamknięcie Cukrowni Łapy SA oznacza problemy dla wielu rodzin związanych z tą firmą od lat.
"Widać, że te nasze działania nie były przedwczesne" - dodał Czepe. Ponieważ ostateczną decyzję w sprawie likwidacji cukrowni podejmuje minister skarbu, burmistrz Łap uważa, że teraz politycy, zwłaszcza koalicji rządzącej PO-PSL, mają wiele do zrobienia.
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.