Pracownicy samorządowi powinni podnosić wiedzę i kwalifikacje zawodowe. Nie zawsze otrzymają jednak zgodę na wskazane przez siebie szkolenie.

Ustawa o pracownikach samorządowych zobowiązuje samorządowców do uczestnictwa „w różnych formach podnoszenia wiedzy i kwalifikacji zawodowych". Natomiast Kodeks pracy obliguje pracodawcę do ułatwienia pracownikom podnoszenia kwalifikacji zawodowych.

Pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje - z inicjatywy pracodawcy lub za jego zgodą -  przysługuje zwolnienie z całości lub części dnia pracy, na czas niezbędny, by punktualnie przybyć na obowiązkowe zajęcia oraz na czas trwania tych zajęć.

Kodeks pracy przewiduje również możliwość wysłania pracownika na urlop szkoleniowy. Za czas tego urlopu oraz za czas zwolnienia z całości lub części dnia pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia.

Środki finansowe na podnoszenie wiedzy i kwalifikacji zawodowych pracowników powinny zostać zapisane w planach finansowych jednostek wymienionych w ustawie o pracownikach samorządowych, do których należą m.in. urzędy gmin, starostwa powiatowe i urzędy marszałkowskie.

Z kontroli, którą w poprzedniej kadencji przeprowadziła NIK, wynika, że samorządy na ten cel przeznaczały rocznie 0,1 - 0,2 proc. swoich wydatków. W co trzecim z kontrolowanych samorządów zdarzało się, że pracodawca odmówił zgody na uczestnictwo pracownika w zgłoszonych przez niego formach podnoszenia kwalifikacji zawodowych.

Najczęściej wynikało to z braku środków budżetowych i zbyt wysokiego kosztu szkolenia, bądź kursu, a także z powodu niezgodności tematyki szkolenia z zajmowanym przez pracownika stanowiskiem i zakresem wykonywanych zadań. 

W ocenie NIK może to świadczyć o „gospodarnym i zgodnym z potrzebami wykorzystaniu środków na podnoszenie kwalifikacji zawodowych pracowników".

/kic/Serwis Samorządowy PAP