Brak współpracy ze strony policji, trudności z ustaleniem danych właściciela i nieprawidłowy obieg informacji – to główne czynniki, jakie utrudniały gminom usunięcie wraków porzuconych aut. Mimo to, jak podkreśla NIK, tam, gdzie podejmowano odpowiednie działania, udało się rozwiązać problem.
Polskie rozwiązanie jeśli chodzi o zarządzeni ruchem drogowym nie funkcjonuje efektywnie, a poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego odbiega od średniej europejskiej – podkreśla Najwyższa Izba Kontroli w raporcie, który obnaża „chaos informacyjny” panujący na polskich drogach publicznych.
Rozszerzenie uprawnień wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) w zakresie przeciwdziałania inwazyjnym gatunkom obcych roślin i zwierząt oraz dofinansowanie zadań własnych gmin w tym zakresie – to niektóre z postulatów zgłoszonych przez NIK po kontroli dotyczącej rozpoznania i zwalczania IGO.
Kosztujący ponad 68 mln zł projekt modernizacji i cyfryzacji baz danych geodezyjnych województwa podlaskiego choć został wykonany, to napotkał wiele trudności na swej drodze – poinformowała NIK wskazując, że modernizacja i cyfryzacja danych geodezyjnych została przeprowadzona na mniej niż połowie obszaru powiatów. Izba zaapelowała o rozszerzenie działań na całe województwo.
Ponad 70 proc. skontrolowanych przez NIK urzędów samorządowych nie byłoby w stanie zapewnić ciągłości działania systemów informatycznych w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej. Kontrolerzy Izby wykryli też wiele innych niedociągnięć dotyczących bezpieczeństwa cyfrowego JST.
NIK negatywnie oceniła sposób zarządzania Narodowym Instytutem Samorządu Terytorialnego (NIST) w latach 2019-2024. Kontrolerzy stwierdzili m.in. niecelowe wydatki oraz wykorzystanie zasobów Instytutu do celów prywatnych. Łącznie zakwestionowano prawie jedną czwartą wydatków NIST dokonanych w latach 2019-2023.