Reasumpcja głosowania jest sytuacją wyjątkową i niezwykle rzadką; powinna być dopuszczalna jedynie w razie zaistnienia szczególnych okoliczności – wynika z rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody lubuskiego.
Dyrektor Wydziału Nadzoru i Kontroli Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Paweł Witt za niezgodny z prawem uznał paragraf statutu gminy, zgodnie z którym „reasumpcja głosowania jest dopuszczalna tylko na wniosek przewodniczącego rady”. Miało być to możliwe „w sytuacji, gdy wynik głosowania budzi wątpliwości, np.: liczba głosów nie zgadza się z liczbą radnych uczestniczących w głosowaniu”.
„Z powyższego wynika, iż rada wprowadziła otwarty katalog przypadków kiedy może dojść do reasumpcji głosowania, a mianowicie +w sytuacji, gdy wynik głosowania budzi wątpliwości+” – wskazał przedstawiciel wojewody. „Nawet w braku stosownej regulacji (zarówno ustawowej jak i statutowej), reasumpcja głosowania powinna być dopuszczalna jedynie w razie zaistnienia szczególnych okoliczności dotyczących przebiegu głosowania, obliczenia jego wyników lub wprowadzenia w błąd radnych co do głosowania” – dodał.
W ocenie organu nadzoru, reasumpcja głosowania jest sytuacją wyjątkową i niezwykle rzadką. Zdaniem Witta, sformułowanie, że „wynik głosowania budzi wątpliwości” jest mało precyzyjne i może prowadzić do nadużywanie tej instytucji w celu zmiany wyniku głosowania, podważając zasadę zaufania obywateli wobec organów władzy publicznej, jak i konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego.
kic/