Uzależnienie pensji pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru od przeciętnego wynagrodzenia w województwie – to główne założenie projektu, który w piątek zaopiniuje Związek Miast Polskich.
Związek poinformował, że w najbliższy piątek, 9 lipca odbędzie się posiedzenie Zarządu ZMP, który zaopiniuje m.in. senacki projekt ustawy o pracownikach samorządowych. Jak ustalił Serwis Samorządowy PAP, założenia opracowane dwa lata temu przez ZMP mają teraz ponownie ujrzeć światło dzienne; tym razem właśnie jako projekt senacki.
Projektowane rozwiązania prawne dotyczą wyłącznie pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru.
„Wynika to z faktu, że jest to jedyna grupa pracowników samorządowych, której wysokość wynagrodzenia jest obecnie uzależnione od decyzji administracji rządowej, pomimo zagwarantowanej Konstytucją RP samodzielności i odrębności jednostek samorządu terytorialnego” – czytamy w uzasadnieniu.
Projektodawcy podnoszą też, że pensja wójtów, burmistrzów, prezydentów miast od lat nie była podwyższana. O ile w 2000 r. maksymalny poziom wynagrodzenia pracownika samorządowego zatrudnionego na podstawie wyboru pozostawał do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w proporcji 5,41, to obecnie relacja ta zmniejszyła się dwukrotnie i wynosi 2,73.
Idea projektu to odejście od kwotowego określania minimalnego i maksymalnego poziomu wynagrodzenia zasadniczego pracowników zatrudnionych na podstawie wyboru w rozporządzeniu rządowym. Zamiast tego: powiązanie pensji z przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem brutto w gospodarce narodowej w województwie, na terenie którego położona jest dana jednostka samorządu terytorialnego. Proponowany przelicznik to 2,5-krotność (z wyjątkiem woj. mazowieckiego, gdzie miałaby to być 2,2-krotność; korekta wprowadzona ze względu na zawyżanie zarobków przez Warszawę).
Obecnie wynagrodzenie zasadnicze prezydenta miasta na prawach powiatu liczącego ponad 300 tys. mieszkańców to zgodnie z rządowym rozporządzeniem maksymalnie 6200 zł brutto; po zmianach byłoby to na przykładzie woj. śląskiego 12,3 tys. zł (z uwzględnieniem wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w województwie w 2019 r.: 4922,79 zł). Do tego poziomu w myśl projektu wzrastałaby również pensja wójta, burmistrza, starosty czy marszałka województwa.
Co ważne, wynagrodzenie zasadnicze byłoby gwarantowane, co oznacza, że radni nie mogliby go obniżać (zachowaliby jednak wpływ na dodatek specjalny oraz na nowy element wynagrodzenia - nagrodę roczną).
Na zróżnicowanie pensji w zależności od wielkości zarządzanej gminy miałby pozwalać dodatek funkcyjny. W projekcie ustawy podtrzymuje się dotychczasową zasadę, zgodnie z którą dodatek funkcyjny przysługuje każdemu pracownikowi samorządowemu zatrudnionemu na podstawie wyboru. Jednak zamiast sztywnej maksymalnej kwoty określonej w rozporządzeniu, projekt proponuje procentowe uzależnienie wysokości dodatku od wysokości wynagrodzenia zasadniczego – od 5 proc. w przypadku wójta małej gminy do 50 proc. dla prezydenta Warszawy.
„W kontekście proponowanych w projekcie wartości zwrócić należy w szczególności uwagę na fakt, że zakłada się w nim skokowy wzrost wysokości dodatku funkcyjnego dla prezydentów miast na prawach powiatu, którzy w ramach jednego stanowiska pracowniczego łączą funkcje właściwe dla wójta oraz zarządu powiatu i starosty.” – wskazano w uzasadnieniu.
Projekt zakłada natomiast, że dodatek specjalny dla wójta (burmistrza, prezydenta miasta), starosty i marszałka województwa nie powinien być obligatoryjny
„Stanowić ma fakultatywny składnik wynagrodzenia pracownika samorządowego zatrudnionego na podstawie wyboru, który może zostać mu przyznany wyłącznie w związku ze zwiększonymi obowiązkami służbowymi” - podkreślono.
Nowością jest z kolei pomysł wprowadzenia nagrody rocznej.
Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych pensja wójta, burmistrza, prezydenta miasta składa się z wynagrodzenia zasadniczego, dodatku za wieloletnią pracę, dodatku funkcyjnego i dodatku specjalnego, z tym że nie może ona przekroczyć siedmiokrotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe (co obecnie daje 10.940 zł brutto).
Wysokość wynagrodzenia zasadniczego określona jest w rozporządzeniu w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. W maju 2018 roku podane w nim kwoty w odniesieniu do wybieranych samorządowców zmniejszono o 20 proc. W odpowiedzi na obniżkę Związek Miast Polskich opracował nowy model wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru; nie trafił on jednak do prac parlamentarnych.
Rok temu Sejm pracował nad ustawą zmieniającą wynagradzanie osób sprawujących funkcje publiczne. Wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta) przysługiwać miało wynagrodzenie w wysokości nie większej niż 0,70-krotność wynagrodzenia sędziego SN.
Ze względów dobra państwa płace dla samorządowców z wyboru należało podnieść już dawno temu – powiedział wówczas Serwisowi Samorządowemu PAP senator Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich. Ostatecznie jednak ustawa została przez Senat odrzucona, a Sejm przerwał dalsze prace nad tą ustawą.
aba/