Byli pracownicy, którzy przeszli na emeryturę bądź rentę, należą do uprawnionych do korzystania z zakładowego funduszu socjalnego – przypomina MPiPS
Byli pracownicy, którzy przeszli na emeryturę bądź rentę, należą do osób uprawnionych do korzystania z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych – przypomina resort pracy.
„Zatrudniam ponad 20 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty, od tego roku po raz pierwszy mam 2 emerytów. (…) Moje wątpliwości budzi wysokość odpisu ZFŚS na emeryta” – napisano w pytaniu przesłanym do redakcji.
Zgodnie z odpowiedzią, której udzielił Departament Prawa Pracy MPiPS, na podstawie ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (art. 2 pkt 5) emeryci i renciści - byli pracownicy - należą do osób uprawnionych do korzystania z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
„Pracodawca sprawujący opiekę socjalną nad emerytami i rencistami może na każdego byłego pracownika - emeryta i rencistę zwiększyć fundusz o 6,25 proc. przeciętnego wynagrodzenia stanowiącego podstawę naliczania odpisu (art. 5 ust. 5 ustawy)” – poinformował resort pracy.
Jak dodano w komunikacie ministerstwa, biorąc pod uwagę wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w II półroczu 2010 r., stanowiącą podstawę naliczania odpisu na ZFŚS w 2015 r., która wynosi 2917,14 zł, zwiększenie ZFŚS na emeryta lub rencistę wynosi 182,32 zł.
„Oznacza to, że naliczenie zwiększenia funduszu na emerytów i rencistów nie jest odpisem podstawowym i ma charakter fakultatywny” – podkreślił Departament Prawa Pracy MPiPS.
Zastrzegł przy tym, że nadzór i kontrola nad przestrzeganiem przepisów prawa pracy i udzielanie porad w zakresie przestrzegania prawa pracy, w tym przepisów o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (art. 12a), należy do zadań właściwych miejscowo organów Państwowej Inspekcji Pracy.
Resort nie jest uprawniony do wydawania powszechnie obowiązującej wykładni ustaw oraz dokonywania rozstrzygnięć w konkretnych sprawach. Dlatego stanowisko departamentu nie jest wiążące dla stron stosunku pracy, sądów i inspektorów pracy.
kic/Serwis Samorządowy PAP