Na koniec kadencji wójt otrzymywał ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości 36 tys. zł i 37,8 tys. zł netto. Według RIO było to niezgodne z przepisami.
Na koniec kadencji wójt otrzymywał ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości 36 tys. zł i 37,8 tys. zł netto. Według RIO było to niezgodne z przepisami.Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi przeprowadziła kompleksową kontrolę gospodarki finansowej i zamówień publicznych w jednym z urzędów gmin w woj. łódzkim. Kontrolą objęto wybrane zagadnienia z wcześniejszych lat, dotyczące m.in. wydatków osobowych.
Podczas kontroli stwierdzono m.in. nieprzestrzeganie art. 168 Kodeksu pracy w związku z niewykorzystywaniem przez wójta urlopu wypoczynkowego.
Wypłacony ekwiwalent za 66 dni niewykorzystanego zaległego urlopu wypoczynkowego za lata 2007-2009 oraz 24 dni urlopu za 2010 r. wyniósł 36 tys. zł netto. Natomiast za 61 dni niewykorzystanego zaległego urlopu za lata 2011- 2013 i 23 dni urlopu za 2014 r. wójt otrzymał 37,8 tys. zł netto.
Jak podkreśliła RIO, zgodnie z przepisami, urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie z art. 163 ustawy Kodeks pracy należało pracownikowi udzielić najpóźniej do 30 września następnego roku kalendarzowego. (według wcześniejszego brzmienia przepisów - do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego).
"Nieprzestrzeganie tego przepisu skutkowało wypłacaniem wójtowi ekwiwalentu za niewykorzystany urlop w związku z upływem kadencji wójta gminy" – zaznaczyła RIO. Zaapelowała, by w urzędzie gminy stosowano się do obowiązku wykorzystywania urlopu wypoczynkowego wynikającego z przepisów.
Na podstawie Kodeku pracy urlop niewykorzystany w trakcie kadencji wójta, burmistrza, prezydenta miasta, który nie uległ przedawnieniu, przekształca się w prawo do ekwiwalentu po rozwiązaniu stosunku pracy, co następuje z chwilą wygaśnięcia mandatu.
Państwowa Inspekcja Pracy wielokrotnie ostrzegała, że nieudzielenie pracownikowi urlopu wypoczynkowego jest wykroczeniem z art. 282 § 1 pkt 2 Kp. zagrożonym karą grzywny od 1 000 zł do 30 000 zł.
Wójt, burmistrz, starosta nie mają bezpośredniego przełożonego bowiem sami wykonują obowiązki pracodawcy wobec podległych pracowników. Czynności z zakresu prawa pracy wobec wójta (burmistrza, prezydenta miasta) związane z nawiązywaniem i rozwiązywaniem stosunku pracy wykonuje przewodniczący rady gminy, a pozostałe czynności - także związane z udzielaniem urlopu - wyznaczona przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) osoba zastępująca lub sekretarz gminy.
kic/