W niedzielę mieszkańcy gminy Gubin głosowali w referendum za odwołaniem rady gminy i wójta. Wyniki nie są wiążące. Powód: niska frekwencja - podaje "Gazeta Wyborcza".
Inicjatorzy referendum w Gubinie postanowili ukarać władze gminy za to, że wbrew woli mieszkańców sprzeciwiających się odkrywce węgla brunatnego, radni i wójt nadal pracowali nad planem zagospodarowania przestrzennego, który pozwoliłby na realizację projektu.
Do głosowania uprawnionych było ponad 5,8 tys. osób. Zagłosował jednak tylko co piąty mieszkaniec. Większość głosujących chciała odwołania polityków.
Kalina Stawiarz
"Gazeta Wyborcza Górzów Wlkp.": Po referendum: Władze gminy Gubin ocalały
/aba/