Dziś, 17 października w urzędzie marszałkowskim podpisano porozumienia, dzięki którym „Bursztynowy Szlak” biegnący wzdłuż historycznego traktu od Budapesztu po Morze Bałtyckie – wkroczy na Mazowsze. Znakowanie trasy zaplanowano na przyszły rok
Dziś, 17 października w urzędzie marszałkowskim podpisano porozumienia, dzięki którym „Bursztynowy Szlak” biegnący wzdłuż historycznego traktu od Budapesztu po Morze Bałtyckie – wkroczy na Mazowsze. Znakowanie trasy zaplanowano na przyszły rok.
Do tej pory trasa „Bursztynowego Szlaku” kończyła się w Krakowie. Dzięki podpisaniu dzisiejszych porozumień, pomiędzy Województwem Mazowieckim, Fundacją Partnerstwo dla Środowiska oraz Mazowiecką Regionalną Organizacją Turystyczną, szlak znajdzie się także na Mazowszu.
- „Bursztynowy Szlak” zapukał do bram naszego województwa. Jego główną osią będzie Wisła, rzeka chyba ciągle, turystycznie niedoceniona. Utworzenie szlaku będzie zatem doskonałą okazją do odkrycia przepięknych miejsc położonych wzdłuż jej biegu. Pierwszym, symbolicznym punktem szlaku na terenie naszego województwa jest Sienno. 13 października wkopano tam pierwszą tabliczkę kierunkową, w ten sposób szlak symbolicznie przekroczył granice naszego województwa – powiedział podczas uroczystości Wicemarszałek, Tomasz Siemoniak.
Znakowanie mazowieckiej części szlaku zaplanowano na przyszły rok.
Jednak już dziś znana jest wstępna trasa szlaku. Będzie ona biegła od Sienna, przez Lipsko, Solec nad Wisłą, Chotczę, Czarnolas, Pionki, Kozienice, Magnuszew, Warkę, Mniszew, Górę Kalwarię do Warszawy. Tak zaplanowana trasa eksponuje unikalne wartości zakątków „Bursztynowego Szlaku”, ich przyrodę, tradycję, lokalną kuchnię, rzemiosło, sztukę, imprezy i jarmarki. Na trasie szlaku promowane są także lokalne produkty.
„Bursztynowy Szlak” to bowiem nie tylko przedsięwzięcie promujące turystykę w regionie, ale także szansa na promocję lokalnej twórczości, tradycyjnych zawodów i sposobów gospodarowania.
„Bursztynowy Szlak” to polsko-słowacko-węgierska inicjatywa ekoturystyczna. Jego trasa biegnie wzdłuż cennego przyrodniczo i kulturowo historycznego traktu od Budapesztu przez Bańską Szczawnicę po Kraków, a docelowo także od Krakowa Doliną Wisły po Morze Bałtyckie. Tworzy on międzynarodowy szlak rowerowy wraz z siecią szlaków lokalnych, obejmując najpiękniejsze miejsca zarówno ze względu na walory przyrodnicze, jak i kulturowe.
„Bursztynowy szlak” należy także do środkowoeuropejskiej sieci zielonych szlaków – greenways realizowanej m.in. w Polsce, Republice Czeskiej, na Słowacji, Węgrzech, w Rumunii i Bułgarii.
Polski odcinek szlaku rozpoczyna się na niewielkim polsko-słowckim przejściu granicznym Bobrov/Lipnica Wielka na Orawie w Małopolsce. Dalej biegnie lokalnymi drogami przez przełęcz Krowiarki do Zawoi. Kolejne miejscowości na jego trasie to: Sucha Beskidzka, Zembrzyce, Stryszów, Lanckorona, Kalwaria Zebrzydowska. Skawina i Kraków. Szlak w Polsce liczy około 240 km.
W czasach starożytnych oraz w okresie średniowiecza Szlak Bursztynowy był trasą wymiany handlowej dla kupców. Po bursztyn (jantar, „złoto północy”, amber) wybierali się Grecy, Etruskowie, Fenicjanie, Celtowie i Rzymianie. Tras bursztynowych było kilka.
Brak map i dobrze rozwiniętej sieci dróg powodował, iż wędrowano wzdłuż głównych rzek, zawijając do osad, grodów, gdzie kwitła wymiana handlowa. Wędrówka z południa Europy – Akwilei po wybrzeże Bałtyku, trwała niekiedy pół roku. Kupcy handlowali: złotem, srebrem, brązem, ozdobami, naczyniami, winem, miodem, pierzem, solą a także żelazem.
Kajakiem po Pilicy
Jeszcze w tym roku oznakowany zostanie szlak kajakowy na rzece Pilicy. Pierwsze spływy kajakowe będą mogły odbywać się już od kwietnia przyszłego roku. Koszt inwestycji to około 150 tys. zł, z czego 100 tys. zł pochodzić będzie z budżetu województwa mazowieckiego.
Realizacja inwestycji będzie możliwa dzięki podpisaniu porozumień pomiędzy województwem mazowieckim a powiatem białobrzeskim i powiatem grójeckim.
- Jednym z największych atutów turystycznych Mazowsza są właśnie rzeki, Wisła, Bug, Narew, czy właśnie Pilica. Aby aktywnie odpocząć nad wodą, nie trzeba wyjeżdżać na Mazury czy nad morze. Szlak kajakowy na Pilicy będzie znakomita propozycją dla tych wszystkich, którzy cenią sobie aktywny i ciekawy wypoczynek na łonie natury – podkreślił Wicemarszałek Tomasz Siemoniak.
Trasa szlaku na Mazowszu biegnie od Domaniewic przez Przybyszew, Białobrzegi, Warkę do Mniszewa.
Szlak oznakowany zostanie jeszcze w tym roku. Pierwsze spływy kajakowe będą mogły odbywać się już od kwietnia przyszłego roku.
Realizacja przedsięwzięcia obejmuje m.in. opracowanie i wykonanie projektu szlaku oraz projektu graficznego tablic i znaków informacyjnych, uzyskanie zgody właścicieli posesji, na których umiejscowione zostaną tablice i znaki informacyjne, a także wyznaczenie i oznakowanie miejsc do wodowania oraz przeszkód wodnych.
W promocji szlaku pomogą, przygotowane przez samorządy, materiały promocyjne, m.in. mapa turystyczna oraz przewodnik po rzece Pilicy.
Łączny koszt inwestycji to ok. 150 tys. zł, z czego 100 tys. zł pochodzić będzie z budżetu województwa mazowieckiego.
Szlak kajakowy na rzece Pilicy to wspólna inicjatywa dwóch województw mazowieckiego i łódzkiego.
Marta Milewska
Rzecznik Prasowy
Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego
Źródło: materiały nadsyłane przez jednostki samorządu terytorialnego.
Za treść tych informacji PAP S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności.