Dziś ukazał się numer Gazety Polkowskiej w zupełnie nowej odsłonie. Gazeta ma nową szatę graficzną
Dziś ukazał się numer Gazety Polkowskiej w zupełnie nowej odsłonie. Gazeta ma nową szatę graficzną. Czy wiedzą Państwo, że polkowicka prasa to jeden z najstarszych periodyków w regionie?
W Polkowicach ukazywało się kilka różnych tytułów prasowych, ale „Gazeta Polkowicka” od ponad dwóch dekad jest chyba najpopularniejszym. Rodzimy tytuł ukazał się po raz pierwszy ponad 130 lat temu. Oczywiście mowa tu o „Polkwitzer Stadtbaltt”. Pierwsze jej wydanie trafiło do rąk polkowiczan w 1882 roku. Na pomysł lokalnego wydawnictwa wpadł wówczas Hermann Kern, z zawodu drukarz. Miejsce na pierwszą drukarnię udostępnił mu garbarz Juliusz Ander, który zajmował z jeden z domów przy obecnej ul. Górnej.
- Obaj panowie skonstatowali, że Polkowice, wzorem okolicznych miast, muszą jak najszybciej dołączyć do grona wydawców lokalnego periodyku. Od pierwszego numeru gazeta była rozchwytywana. Czytywali ją w prenumeracie także ci polkowiczanie, którzy z równych przyczyn musieli opuścić miasto. Stąd czytywano ja we Wrocławiu, Nowej Soli, Głogowie czy Szprotawie – opowiada Roman Tomczak, historyk i miłośnik dawnych dziejów miasta, a obecnie dziennikarz „Gazety Polkowickiej”.
O poczytności gazety świadczy fakt, że już w 1887 roku redakcję i drukarnię gazety przeniesiono z ulicy Górnej do miejskiego ratusza, bo władze miasta przychylnym okiem patrzyły na rozwijającą się inicjatywę Kerna i Andera. Początkowo nakład „Polkwitzer Stadtbaltt” wynosił nieco ponad 300 egzemplarzy. Ale rósł on wraz z poprawiającą się jakością gazety. Ogromny wpływ miał również postęp techniczny.
W 1906 roku maszyny drukarskie, dotąd obsługiwane ręcznie, wymieniono na nowoczesną drukarnię napędzaną elektrycznie. Prawdziwy rozkwit wydawnictwa nastąpił w latach, kiedy jego właścicielem został Paul Brucksch. W 1500 egzemplarzach Gazety można było przeczytać nie tylko informacje z Polkowic, ale także te, którymi interesował się cały świat. „Polkwitzer Stadtbaltt” od chwili swoich narodzin, aż do końca I wojny światowej był tygodnikiem. Po wojnie wydawnictwo ukazywało się dwa razy w tygodniu, a jego objętość wzrosła z czterech do ośmiu stron.
- Rozwój Gazety trwał dopóty, dopóki nie wmieszała się do niej polityka. Był rok 1933, Adolf Hitler został nominowany na kanclerza Niemiec, wydawnictwa cenzurowano, a papier od 1936 roku reglamentowano. Straciła na tym „Polkwitzer Stadtbaltt”, której ostatni numer ukazał się 23 maja 1941 roku – dodaje Roman Tomczak.
„Gazeta Polkowicka” ukazywała się ponownie jako miesięcznik w latach 1990-1996. Ponowne wydania wznowił magistrat w 2001 roku. Od tego czasu Gazeta ukazywała się jako dwutygodnik. Od ponad 10 lat jej redaktorem naczelnym jest Konrad Kaptur.
- W tym czasie praktycznie layout gazety był niezmienny. Ale nowa szata graficzna to nie jedyna zmiana. Projekt zmian obejmuje także treść Gazety. Wprowadziliśmy kilka nowych rubryk, także takich, które zapełnią sami Czytelnicy, bo to ich opinie są dla nas najważniejsze – mówi Konrad Kaptur.
Oprócz wersji papierowej, Gazetę można pobrać ze strony internetowej www.polkowice.pl. Zapraszamy do lektury!
Rys historyczny zasięgnięto z artykułu Romana Tomczaka „Zaczęło się od Kerna”, Gazeta Polkowicka nr 6 z dnia 26.03.2009 r.
Źródło: materiały nadsyłane przez jednostki samorządu terytorialnego.
Za treść tych informacji PAP S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności.