Pomiary potwierdzają bezwzględnie, że wschodnia wieża szprotawskiego ratusza jest krzywa. Ponadto sam jej profil podłużny jest niesymetryczny – mówi Maciej Boryna z Urzędu Miejskiego.
Legenda głosi, że nadzorujący jej budowę architekt, kiedy ujrzał efekt sfuszerowanej pracy, ze wstydu powiesił się na wieży, przez co ta jeszcze bardziej się przekrzywiła.
Natomiast fakty są takie, że kopuła wschodniej wieży jest odchylona od pionu o kilka stopni w kierunku zachodnim, tj. mniej więcej w stronę środka ratusza. Odchylenie najlepiej ogląda się ze wzniesienia na ul. Traugutta. Stamtąd widać także inne nieregularności konstrukcji.
Zobacz film: Krzywa wieża w Szprotawie
Nie tylko oś podłużna wieży odbiega od pionu, ale jeszcze kolumny dolnej galerii posiadają zdecydowanie różną wysokość. Potwierdzają to pomiary wysokości kolumn. Różnica wynosi ok. 50 cm. To całkiem sporo – zaznacza M.Boryna. Do tego niesymetryczne są wybrzuszenia kopuły.
Zachodzi pytanie, jaka jest geneza krzywej wieży? Czy było to działanie zamierzone czy niespodziewane? Podejmując próbę odpowiedzi na te pytania należy sięgnąć do historii. W 1702 roku wielki pożar miasta trawi dwie wieże starego szprotawskiego ratusza. Projekt odbudowy wykonał słynny dolnośląski architekt Martin Frantz (Młodszy). Wedle Matuszkiewicza, wieżę wschodnią, czyli tę krzywą, w nowej odsłonie ukończono w 1728 roku. Ale kapsułę czasu wedle odnalezionej notatki włożono do kopuły wieży w 1721. Na razie nie wiadomo, skąd się wzięła niniejsza rozciągłość dat.
Ciekawe jest natomiast to, co stało się z nową wieżą zachodnią. Oddana do użytku 3 lipca 1730 roku runęła tego samego dnia. Odbudowano ją ponownie dwa lata później. Wschodnia krzywa, zachodnia runęła – może to sugerować związek przyczynowy z jakością zastosowanych materiałów budowlanych albo niewłaściwymi obliczeniami, nadzorem i wykonawstwem robót. Na pewno nie było to działaniem zamierzonym, ponieważ miasto nigdy przedtem nie chwaliło się krzywą wieżą.
Wygląda to tak, jakby problem zaczął się gdzieś po zachodniej stronie podstawy drewnianego szkieletu kopuły, który osiadł pod naporem już całej konstrukcji, pociągając za sobą deformację elementów powyżej.
Jestem przekonany, że dawni fachowcy pracujący przy wieży doskonale wiedzieli o problemie, jak tylko on się pojawił. I niektórzy urzędnicy siłą rzeczy musieli być w sprawę wtajemniczeni. W tamtych czasach krzywa wieża to wstyd co najmniej na całą prowincję, ale też i odpowiedzialność za błędy. Z dokumentów zachowanych w kapsule czasu dowiadujemy się, że w pewnym punkcie drewno konstrukcyjne gniło wskutek nieszczelności w blaszanym pokryciu. To mogło sukcesywnie osłabiać konstrukcję i stać się przyczyną jej osunięcia, co spowodowało powstawanie kolejnych nieszczelności. Remonty wieży miały miejsce w latach 1789, 1826, 1894... Naprawy pokrycia likwidowały przecieki, ale wieży już nie można było wyprostować. To dlatego pokrycie wieży wygląda obecnie tak dopasowane do konstrukcji, jakby wieża była krzywa od samego początku. To tylko pewna koncepcja, ale możliwa do zweryfikowania przy dokładnych pomiarach i badaniach. Znane nam widokówki z początku XX wieku pokazują już zaburzoną bryłę wieży wschodniej, ale ani słowem nie wspominano o jej krzywiźnie.
Rozbudowana kopuła wschodniej wieży spoczywa na murowanym zwieńczeniu o planie oktagonu. Niepokoić mogą widoczne spękania każdej ze ścian. Wewnątrz wieży w 2007 roku na jednej z rys zamontowano szklane plomby kontrolne, jak dotąd nienaruszone. Jak poinformował niedawno burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik, przy wsparciu ze strony wojewódzkiego konserwatora zabytków mają wkrótce zostać przeprowadzone badania wieży.
Na stronie lubuskiego konserwatora zabytków przeczytamy, „…rzadko spotykany ratusz o dwu wieżach. Jeśli chodzi o skalę założenia i wartość architektoniczną, szprotawski ratusz nie ma sobie równych na terenie Środkowego Nadodrza…”. Gdzieindziej zaś napisano – „niewątpliwie jest to jeden z najciekawszych tego typu obiektów w południowej części województwa lubuskiego”. To dlatego obiekt jest punktowany do Szprotawskiej Odznaki Turystycznej.
UM Szprotawa