Szprotawa jak niemal każda stara miejscowość, dodatkowo obarczona powojenną rzeczywistością tzw. Dzikiego Zachodu, skrywa pod ziemią drugie miasto.
Tym razem archeolodzy zgłębili tajemnice Bramy Głogowskiej. Tu w średniowieczu znajdowało się jedno z silnie ufortyfikowanych wlotów do szprotawskiego grodu. Odkrywka ma miejsce w ramach inwestycji budowy nowego ronda przy strategicznym skrzyżowaniu dróg.
W XIX wieku dawne umocnienia ustąpiły miejsca nowej zabudowie mieszkalno-usługowej. Centrum Szprotawy w lutym 1945 roku specjalnie nie ucierpiało w wyniku bezpośrednich działań wojennych. Ale żołnierze Armii Czerwonej splądrowali i spalili wiele kamienic, których pozostałości w czasach PRL rozebrano, a na rumowiskach urządzono skwery. Tak też było m.in. przy Bramie Głogowskiej.
Obecne prace odkryły fundamenty budynków, piwnice, a także sklepienie fosy miejskiej. Wśród artefaktów pojawił się stary zardzewiały sejf, oczywiście splądrowany, przynależny niegdyś prawdopodobnie do sklepu firmowego Lamprecht handlującego armaturą sanitarną.
Spieszmy się podziwiać podziemne miasto, bo wkrótce powstaną tu nowe drogi, chodniki, ścieżki rowerowe i skwery.
Rozpoczął się drugi etap przebudowy głównej arterii komunikacyjnej Szprotawy. Prace budowlane obejmują skrzyżowanie ulic: Głogowskiej, B. Kozaka, Targowej, Odrodzenia oraz 1. Armii. Wybudowane zostanie również nowoczesne, komfortowe i bezpieczne rondo przy Placu Komuny Paryskiej – informuje burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik.
Zobacz film z prac odkrywkowych:
Maciej Boryna
Biuro Turystyki i Edukacji Regionalnej