W pobliżu trzebnickiej Kociej Góry można się napić kawy z różnych stron świata: Nikaragui, Gwatemali, Etiopii czy Brazylii. To pierwsza w historii miasta prawdziwa palarnia kawy
W pobliżu trzebnickiej Kociej Góry napijemy się kawy z różnych stron świata: Nikaragui, Gwatemali, Etiopii czy Brazylii. Są również takie perełki jak Ishema z Rwandy, zbierana wyłącznie przez kobiety z lokalnej społeczności.
Wszystkie to kawy wysokiej jakości, świeżo palone właściwie tuż za rogiem w palarni „El Gato” czyli po hiszpańsku w … „Kocie”. Palenie kawy to trudne rzemiosło i sztuka. Roasterzy mają swój styl, preferencje i potrafią zdziałać z kawą cuda. Teraz ich pracę można podejrzeć w Trzebnicy. To pierwsza w historii miasta prawdziwa palarnia kawy, która 23 kwietnia miała swoje oficjalne otwarcie. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali właściciele Michał i Dominika Ociepkowie oraz na zaproszenie gospodarzy - burmistrz Marek Długozima.
Zamiłowanie do kawy pp. Ociepków łaczy się ściśle z ich zamiłowaniem do podróży oraz odbytą w zeszłym roku prawdziwą „podróżą dookoła świata”, podczas której zwiedzając kraje na różnych kontynentach mieli możliwość zobaczyć także różne plantacje. Wypalać kawę uczyli się we włoskiej stolicy kawy, w mieście Triest, a w tajniki sztuki baristycznej wprowadzała ich mistrzyni świata baristów Agnieszka Rojewska. Dzięki ich pasji oraz profesjonalnemu podejściu do zagadnienia dziś w Trzebnicy można skosztować naprawdę wspaniałej kawy na najwyższym poziomie. Pierwszym amatorem nowej kawy okazał się sam burmistrz Gminy Trzebnica, który jest wielce otwarty na wszelkie nowe produkty, zwłaszcza z najdalszych zakątków świata.
Zaproszony na uroczyste otwarcie palarni „El Gato” podkreślił, że właściciele stworzyli w Trzebnicy coś unikatowego w skali regionu, a być może także i Polski. I tak jak podróż Państwa Ociepków była doskonałą promocją Gminy Trzebnica, tak ich kawa rozsławi Gminę Trzebnica lokalnie. Pogratulował im pomysłu, odwagi i kompletnego podejścia do budowania nowej marki na rynku szeroko pojętej trzebnickiej gastronomii. Zwłaszcza zaś podobało mu się utworzenie sztandarowego produktu „El Gato” Colinas de Trzebnica (wzgórza trzebnickie) - kawy, która jest idealnym połączeniem promocji miasta i doskonałego smaku kawy z Gwatemali.
Każda kawa to bogactwo smaków i aromatów, a dzięki rzemieślniczej pracy można wydobyć z niej to, co najlepsze. Ziarna wypalane są w zależności od ich przeznaczenia - do ekspresu lub filtra (kawy przelewowe). Kawy ziarniste pakowane są w torebki 250 g i 1 kg. Ci, którzy nie posiadają młynka, mogą otrzymać świeżo zmielone ziarno pod wybraną metodę parzenia. Właściciele palarni postanowili również rozwiązać odwieczny problem fusów w kawie.
Opracowali i rozpoczęli jako pierwsi w Polsce produkcję Dripci (czyt. Dripki) - jednorazowej kawy mielonej 100% Arabiki, zamkniętej w unikalnej torebce z filtrem. Wystarczy tylko otworzyć saszetkę, za pomocą dołączonych uchwytów umieścić ją w kubku i przelać wodą w temperaturze około 95 °C. Po przelaniu kawy, filtr wyrzucamy i możemy cieszyć się doskonałym smakiem i aromatem świeżo palonej kawy - bez fusów.
Aktualnie Dripca dostępna jest w trzech wersjach - kawa mocno palona, średnio palona oraz już wkrótce bezkofeinowa. W ofercie pojawi się również jedyna w Polsce czekolada na gorąco i zimno prosto z Meksyku. Palarnia El Gato mieści się przy ulicy Kościelnej 2/4 i czynna jest od wtorku do piątku w godzinach 7:30 - 16:00 oraz w soboty od 8:00 do 13:00. Oprócz możliwości zakupów na miejscu, palarnia dostarcza również kawę dla podmiotów gospodarczych. Już wkrótce zostanie uruchomiony także sklep internetowy przez który także mieszkańcy innych miejscowości będą mogli zakosztować wybornej kawy.
Właściciele palarni stawiają mocno na ekologię, więc jeśli mamy ochotę, na miejscu możemy spróbować kawy podanej w 100% biodegradowalnych kubkach.