Związek Samorządów Polskich włączył się w inicjatywę jednego z członków. Chodzi o petycję dotyczącą ujednolicenia przepisów w sprawie odstrzału dzików. Dziś nie wiadomo, kto ma za to płacić.
W dramatycznym wideo starosta powiatu otwockiego Tomasz Laskus opisuje problem z jakim zmagają się mieszkańcy podwarszawskich miejscowości. - Populacja dzików w naszym powiecie rozrosła się już do takich rozmiarów, że niestety nie mamy już nad tym żadnej kontroli - opisuje samorządowiec, wskazując że zagraża to ludziom i zwierzętom, a w szczególności bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Laskus wskazuje, że co do zasad odstrzału dzikiej zwierzyny istnieje spór prawny. - Urząd Wojewódzki twierdzi, że są to zadania samorządów, natomiast Regionalna Izba Obrachunkowa wskazuje, że środki na ten cel powinniśmy dostać od wojewody - tłumaczy. W swoim wideo wskazuje, że problem jest znany, ale nic nie dzieje się, by go zmienić. Dlatego poprosił mieszańców o wsparcie działań i zachęcił ich do podpisania petycji nagłaśniającej problem. Możemy w niej przeczytać: "Wnosimy (...) o wprowadzenie zmian legislacyjnych, które w sposób jednoznaczny umożliwią jednostkom samorządu terytorialnego organizowanie oraz finansowanie odstrzału redukcyjnego dzików na terenach wyłączonych z obwodów łowieckich"
- To się wszystko może skończyć tak, że jakiś rozwścieczony dzik staranuje przedszkolaka i wtedy się okaże, że przepisy można wprowadzić właściwie z dnia na dzień - przestrzega Laskus, wskazując, że należy działać nim będzie za późno.
Zachęcam do podpisania petycji.