NIK wzięła pod lupę systemu nieodpłatnej pomocy prawnej i poradnictwa obywatelskiego. W ocenie Izby efektywność systemu nie jest adekwatna do pieniędzy na niego przeznaczanych - potencjał nieodpłatnej pomocy prawnej jest wykorzystywany tylko w 25 procentach.
Wprowadzenie na stałe możliwości udzielania porad za pośrednictwem środków porozumiewania się na odległość oraz rezygnację z obowiązku składania pisemnych oświadczeń o niemożności poniesienia kosztów odpłatnej pomocy zakłada projekt nowelizacji ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej. Nowe przepisy mają m.in. ułatwić dostęp do wyspecjalizowanych doradców.
Jeżeli projektodawca chce ustalać kwotę bazową z uwzględnieniem wskaźnika inflacji, winien podnieść wysokość kwoty o „zaległe” inflacje, a nie tylko o tegoroczną – wskazał Związek Powiatów Polskich w opinii do projektu rozporządzenia w sprawie kwoty bazowej na nieodpłatną pomoc prawną. Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości ze względu na dyscyplinę finansów publicznych nie ma takiej możliwości.
Związek Powiatów Polskich chce, by osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą nie miały prawa do korzystania z nieodpłatnej pomocy prawnej. Nieodpłatna pomoc prawna winna służyć faktycznie, tym obywatelom którzy bez profesjonalnej pomocy prawnika nie potrafią sobie poradzić – wskazał ZPP.
W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenia w sprawie wysokości kwoty bazowej będącej podstawą do ustalenia dotacji dla powiatów na organizację nieodpłatnej pomocy prawnej. Od 1 stycznia 2024 r. kwota bazowa wzrośnie o 363 zł.
Korporacje samorządowe negatywnie zaopiniowały projekt rozporządzenia ministerstwa sprawiedliwości w sprawie wysokości kwoty bazowej na organizację nieodpłatnej pomocy prawnej, która w 2024 r. ma wynieść 5863 zł. Minister finansów zgadza się na zwiększenie puli, pod warunkiem, że zostanie ona sfinansowana ze środków ministerstwa sprawiedliwości.