Szpitale nie powinny wymagać od pacjentów zaświadczeń od lekarzy rodzinnych o braku przeciwwskazań do przeprowadzenia operacji. Taka praktyka narusza prawa pacjenta – informuje rzecznik praw pacjentów Bartłomiej Chmielowiec.
Rzecznik przypomina, że każdy szpital ma obowiązek udzielić pacjentowi świadczeń zdrowotnych w sposób kompleksowy. Oznacza to wykonanie niezbędnych badań, w tym badań laboratoryjnych i diagnostyki obrazowej, i z realizowanie procedur medycznych z tym związanych.
Rzecznik podnosi, że decyzję o tym, czy pacjent powinien zostać zoperowany i czy nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, podejmuje lekarz opiekujący się pacjentem w szpitalu.
Taką decyzję podejmuje m.in. na podstawie zaświadczenia o stanie zdrowia, które wystawił pacjentowi lekarz POZ. Jednak – jak zaznacza rzecznik – to na lekarzu w szpitalu spoczywa obowiązek oceny, czy pacjent może być operowany.
Powinien zatem zlecić stosowne badania, w razie potrzeby skonsultować pacjenta z innymi lekarzami tak, aby mógł podjąć ostateczną decyzję co do konieczności przeprowadzenia zabiegu.
Rzecznik akcentuje, że pacjent nie może być odsyłany do swojej przychodni rodzinnej tylko po to, aby lekarz POZ wystawił mu zaświadczenie o braku przeciwwskazań do operacji.
Lekarz rodzinny – jak dodał – nie ma obowiązku wydania takiego zaświadczenia. Szpital nie może również uzależnić przeprowadzenia operacji od wystawienia tego dokumentu przez lekarza rodzinnego.
ktl/ aba/