Sejm w piątek wieczorem przyjął ustawę o budowie domów do 70 mkw. bez formalności bez poprawek. Teraz ustawa trafi do Senatu.
Za ustawą głosowało 248 posłów, przeciw było 178, 20 posłów wstrzymało się od głosu.
Wcześniej na piątkowym wspólnym posiedzeniu Komisja Infrastruktury oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej rozpatrywały poprawki zgłoszone do projektu ustawy o budowie domów do 70 m kw. powierzchni zabudowy bez formalności.
Pierwszy wniosek dotyczył odrzucenia projektu ustawy w całości. Wśród posłów popierających wniosek był Waldy Dzikowski (KO), który zwracał uwagę, że projekt w obecnym kształcie ogranicza władztwo samorządów nad planowaniem przestrzennym i może skutkować popsuciem także istniejącego już ładu przestrzennego.
„Nasz projekt nic nie zmienia w ładzie przestrzennym. Zasady jego kształtowanie zostają takie, jak są obecnie, jedyna zmiana materialna to ograniczenie analizy urbanistycznej do 200 metrów w okolicy. Poza tym dotyczy on wyłącznie budynków, które nie będą oddziaływać na działki sąsiednie. Jeśli ktoś zgłosi do starosty budowę oddziaływującą na działki sąsiednie, wówczas starosta nie będzie procedował tego wniosku tym trybem” – powiedział wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński.
Wniosek został odrzucony. Pozostałe poprawki dotyczyły m.in. wprowadzenia obowiązku zatrudniania kierownika budowy, konieczności poddania budynku doprowadzonego do stanu surowego kontroli pod względem jego zgodności z projektem, ograniczenia wielkości domu do 70 m kw. powierzchni użytkowej (w projekcie jest mowa o powierzchni zabudowy). Był także wniosek o podniesienie wielkości domu możliwego do zbudowania na zgłoszenie do 100 m kw. Wszystkie te poprawki zostały odrzucone.
Dom bez formalności to rozwiązanie zawarte w pakiecie zmian legislacyjnych wchodzących w skład „Polskiego Ładu”. Dzięki zmianie przepisów każdy będzie mógł rozpocząć budowę małego domu mieszkalnego jednorodzinnego jedynie na zgłoszenie, czyli bez uzyskania pozwolenia na budowę, a także bez obowiązku ustanawiania kierownika budowy oraz prowadzenia dziennika budowy.
Budynki takie mają być wolnostojące i nie więcej niż dwukondygnacyjne, ich obszar oddziaływania musi mieścić się w całości na działce, na której zostały zaprojektowane, a budowa być prowadzona w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych inwestora.
Obiekty te z założenia mają być niewielkie i o prostej konstrukcji, co ma ułatwiać zachowanie wymagań bezpieczeństwa. Określona została dopuszczalna powierzchnia zabudowy tych domów do 70 m kw. Liczba projektowanych budynków nie może być większa niż jeden na każde 500 m kw. powierzchni działki. Warunek ten będzie gwarantował, że projektowana konstrukcja będzie służyła wyłącznie celom indywidualnym, a nie budowie wieloobiektowych osiedli.
Wprowadzone mają być ponadto uproszczenia w procedurze zgłoszenia budowy domów do 70 m kw., polegające na wyłączeniu możliwości zgłoszenia przez organ administracji architektoniczno-budowlanej sprzeciwu do dokonanego przez inwestora zgłoszenia takiej budowy. Do budowy będzie można przystąpić od razu po doręczeniu organowi administracji architektoniczno-budowlanej takiego zgłoszenia.
Inwestor będzie obowiązany dołączyć do zgłoszenia oświadczenia o tym, że planowana budowa jest prowadzona w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, przyjmuje odpowiedzialność za kierowanie budową w przypadku nieustanowienia kierownika budowy, a dołączona dokumentacja jest kompletna.
Budowa domu będzie wymagała zawiadomienia organów nadzoru budowlanego o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych.
Rozszerzona ma być także możliwość budowania domków rekreacyjnych w procedurze zgłoszenia z dotychczasowego maksymalnego parametru powierzchni 35 m kw. do 70 m kw., przy czym wprowadza się ograniczenia w parametrach: rozpiętość elementów konstrukcyjnych tych budynków nie może przekraczać 6 m, a wysięg wsporników nie może przekraczać 2 m.
W przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego decyzja o warunkach zabudowy dla domów do 70 m kw. wydawana ma być w ciągu 21 dni.
Projekt nowelizacji nie został zaopiniowany przez samorządowców z Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, co było planowane na 16 września. Jak poinformował Związek Gmin Wiejskich RP, strona rządowa nie czekała na opinię KWRiST i skierowała projekt ustawy do Sejmu. „Niestety nie stanowi to dobrego świadectwa i dobrego przykładu współpracy i konsultacji między rządem i samorządem. Nie jest to odosobnione działanie strony rządowej” – podsumował ZGWRP.
ms/ aba/