Sejmik Woj. Śląskiego wprowadził w poniedziałek do budżetu regionu 8,2 mln zł dywidendy Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego (GPW) za 2021 r. Przeciwna temu opozycja wskazywała w dyskusji na projektowaną podwyżkę ceny wody GPW dla miejskich spółek wodociągowych o 32 proc.
Działające na obszarze 4,3 tys. km kw. i należące w 82 proc. do samorządu woj. śląskiego Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe jest największą w Polsce firmą wodociągową. Z wody sprzedawanej przezeń (ponad 100 mln m sześc. rocznie) lokalnym spółkom wodociągowo-kanalizacyjnym korzystać może ok. 3,5 mln osób. System firmy działa w oparciu o 11 ujęć i stacji uzdatniania wody – m.in. przy zbiorniku w Goczałkowicach (o pojemności 160 mln m sześc.).
Jednym z punktów poniedziałkowej sesji Sejmiku Woj. Śląskiego były zmiany w tegorocznym budżecie regionu, a wśród nich – wprowadzenie do budżetu 8,177 mln zł dywidendy Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego za 2021 r. (zgodnie ze strukturą właścicielską; ogółem dywidenda wyniosła 10 mln zł).
Przed sesją radni opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej poinformowali na briefingu o zgłoszeniu pod obrady projektu uchwały wzywającej marszałka województwa do wycofania się z planowanej przez Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów podwyżki cen wody o 32 proc.
Podczas sesji projekt KO został odrzucony głosami większości radnych Prawa i Sprawiedliwości. W odpowiedzi KO wezwała marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego do pilnego zwołania posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego nt. planowanych podwyżek cen wody dla samorządowych spółek wodociągowych - w celu ich wycofania ze względu na społeczne i ekonomiczne skutki dla mieszkańców.
W dyskusji marszałek Chełstowski argumentował, że koszt energii elektrycznej w 2023 r. wobec 2022 r. będzie dla Przedsiębiorstwa o 74 mln zł wyższy (wzrost z 40 mln zł do 114 mln zł). Przekonywał, że prowadzenie polityki firmy zgodnie z Kodeksem spółek prawa handlowego należy do jej zarządu, a właściciel nie może wydawać zarządowi dyspozycji, mając do dyspozycji jedynie narzędzie w postaci polityki kadrowej rady nadzorczej wobec zarządu.
Radny KO Marek Kopel przypomniał, że radę nadzorczą wybiera zgromadzenie wspólników, w którym woj. śląskie ma ok. 82 proc. udziałów. Przypomniał, że w ostatnich latach spółka również wypłacała dywidendy z zysku, co - w jego ocenie - świadczy o tym, iż jej zarząd prowadzi taką politykę, że „jest co dzielić”.
„Czyli cena wody jest permanentnie za wysoka. Stąd nasz apel do przedstawiciela właściciela, który ma 82 proc. własności w Przedsiębiorstwie, aby tę politykę zweryfikował, aby zastanowić się, czy w tym trudnym roku, który nas czeka, dokładać jeszcze tę podwyżkę o ponad 30 proc., czy może jednak podwyżka powinna być mniejsza, nawet kosztem może gorszego wyniku finansowego, nawet kosztem może nawet straty, która będzie pokryta z kapitału zapasowego, który firma ma, bo już dwa czy trzy razy wypłacała dywidendę z tego kapitału” – wyjaśnił Kopel.
Marszałek Chełstowski przypomniał historię Przedsiębiorstwa, które przed ponad dekadą, za rządów w regionie koalicji z udziałem m.in. Platformy Obywatelskiej, wskutek m.in. prowadzonych operacji finansowych straciło wiele milionów złotych. „Teraz środki, które ma GPW, to środki na inwestycje, które spółka musi ponosić” – zaznaczył. „Pieniądze, nawet zostawione w spółce, nie trafiłyby na obniżenie kosztów operacyjnych” - przypomniał. Zapowiedział, że zysk GPW za 2021 r., wprowadzony do budżetu regionu, trafi na zakup karetek.
W poniedziałek Sejmik odrzucił też głosami większości PiS zgłoszony przez radnych KO projekt uchwały ws. przystąpienia do opracowania i wdrożenia Programu polityki zdrowotnej pn. "Wsparcie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro dla mieszkańców woj. śląskiego na lata 2024-26.
mtb/ mmu/ mp/