W tej chwili najbardziej potrzebujemy żywności i wody pitnej i o to prosimy najbardziej - mówi Jerzy Stachyra, zastępca burmistrza w Bogatyni. Do miasta dotarli inspektorzy budowlani, którzy oceniają, które budynki stanowią zagrożenie.
W niedzielę koło północy Czesi zamknęli dla ruchu osobowego jedyną drogę dojazdową do Bogatyni, bo nawierzchnia jest bardzo podmokła i w każdej chwili może ulec całkowitemu zniszczeniu. Taką decyzję podjął wojewoda czeski obwodu Liberec. Trasą tą mogą poruszać się jedynie pojazdy ratunkowe, wojskowe i z pomocą humanitarną do 3,5 tony.
Według Stachyry z punktu widzenia mieszkańców to źle, że nie mogą się wydostać z miasta. "Niektórzy muszą dzisiaj dojechać do Wrocławia na chemioterapię i są przerażeni, czy uda im się dotrzeć do szpitala" - mówił zastępca burmistrza. Dodał, że dla niego najważniejsze jest teraz, aby do Bogatyni docierały transporty z pomocą humanitarną, wozy ratunkowe i wojskowe, które m.in. pomagają przy usuwaniu skutków powodzi. Żołnierze mają także ustawić tymczasową przeprawę na rzece, bowiem wszystkie mosty zostały pozrywane.
W sobotę w Bogatyni z powodu bardzo intensywnych opadów deszczu wylała niewielka rzeczka Miedzianka, która w kilka godzin zmieniła się w rwącą rzekę.
W tej chwili najbardziej potrzebujemy żywności i wody pitnej i o to prosimy najbardziej - mówi Jerzy Stachyra, zastępca burmistrza w Bogatyni. Do miasta dotarli inspektorzy budowlani, którzy oceniają, które budynki stanowią zagrożenie.
W niedzielę koło północy Czesi zamknęli dla ruchu osobowego jedyną drogę dojazdową do Bogatyni, bo nawierzchnia jest bardzo podmokła i w każdej chwili może ulec całkowitemu zniszczeniu. Taką decyzję podjął wojewoda czeski obwodu Liberec. Trasą tą mogą poruszać się jedynie pojazdy ratunkowe, wojskowe i z pomocą humanitarną do 3,5 tony.
Według Stachyry z punktu widzenia mieszkańców to źle, że nie mogą się wydostać z miasta. "Niektórzy muszą dzisiaj dojechać do Wrocławia na chemioterapię i są przerażeni, czy uda im się dotrzeć do szpitala" - mówił zastępca burmistrza. Dodał, że dla niego najważniejsze jest teraz, aby do Bogatyni docierały transporty z pomocą humanitarną, wozy ratunkowe i wojskowe, które m.in. pomagają przy usuwaniu skutków powodzi. Żołnierze mają także ustawić tymczasową przeprawę na rzece, bowiem wszystkie mosty zostały pozrywane.
W sobotę w Bogatyni z powodu bardzo intensywnych opadów deszczu wylała niewielka rzeczka Miedzianka, która w kilka godzin zmieniła się w rwącą rzekę.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.