25 tys. osób z terenu o promieniu 1,5 kilometra trzeba było ewakuować w niedzielę w Policach. W mieście odkryto bombę lotniczą prawdopodobnie z czasów II wojny światowej
25 tys. osób z terenu o promieniu 1,5 kilometra trzeba było ewakuować w niedzielę w Policach. W mieście odkryto bombę lotniczą prawdopodobnie z czasów II wojny światowej.Na niewybuch natrafiono przy ul. Tanowskiej, gdzie prowadzone są prace ziemne.
"To prawdopodobnie ważąca 250 kilogramów bomba lotnicza pochodząca z II wojny światowej" - powiedział burmistrz Polic Władysław Diakun. "Tego typu bomby spadały wtedy na działającą tutaj niemiecką fabrykę benzyny syntetycznej. Widocznie ta spadła w grząski grunt i nie wybuchła" - dodał burmistrz.
Sztab kryzysowy zdecydował, że bomba usuwana będzie w niedzielę 9 grudnia rano. W ocenie władz miasta to najbezpieczniejszy termin, bo nie działają zakłady pracy, szkoły, żłobki, przedszkola.
W komunikacie burmistrza, który mieszkańcom przekazywało wojsko i służby miejskie, informowano, że ewakuacja potrwa od godz. 6. do 9. Mieszkańcy zostali w tym czasie rozlokowani w trzech wyznaczonych szkołach podstawowych, a do swoich domów mogli wrócić po sygnale służb zarządzania kryzysowego.
Miasto uruchomiło specjalną infolinię kryzysową.
Źródło: UM Police, Codzienny Serwis Informacyjny PAP