Mieszkańcy powiatu łańcuckiego mogą w internecie sprawdzić jak w urzędzie załatwiane są ich sprawy. Bez wychodzenia z domu mogą ściągnąć potrzebny im druk czy wniosek - czytamy na łamach "Gazety Wyborczej Rzeszów".
- Jesteśmy chyba pierwszym urzędem, który wprowadził elektroniczny system obiegu dokumentów. W systemie znajdują się wszystkie dokumenty i informacje napływające do starostwa. Dzięki niemu uprościła się obsługa obywateli - mówi Robert Kochman, sekretarz łańcuckiego starostwa.
Jak system działa w praktyce? Jeśli ktoś chce uzyskać np. pozwolenie na budowę, musi wejść na stronę internetową starostwa. Tam wyszukuje zakładkę e- urząd a potem kolejną: moja sprawa. Tam znajdzie katalog zawierający listę spraw jakie można załatwić w starostwie z podziałem na poszczególne wydziały. Pozwolenia na budowę załatwia wydział architektury i budownictwa. Otwierając tę stronę możemy dowiedzieć o potrzebnych do spełnienia formalnościach, terminach, opłatach skarbowych, wzorach odpowiednich wniosków i formularzy. Stąd można pobrać potrzebny formularz. Jeśli ktoś ma już podpis elektroniczny może za pośrednictwem internetu złożyć wypełniony wniosek w urzędzie. Na razie jednak niewiele osób ma taki podpis, obywatel musi więc wypełniony przez siebie wniosek złożyć w urzędzie. - Ale jak już złoży będzie mógł sprawdzać jak jego sprawa jest załatwiana nie wychodząc z domu. W urzędzie dostanie hasło. Następnie logując się do systemu również za pomocą internetu, sprawdzić etap realizacji swojej sprawy, wydział w jakim aktualnie się znajduje i osobę za jej realizację odpowiedzialną. Potem, również elektronicznie zainteresowana osoba otrzyma gotową odpowiedź. Nie trzeba chodzić do urzędu i czekać na listonosza - dodaje sekretarz urzędu.
Każdy z urzędników zarządza tylko sprawami, którymi się zajmuje, ale wgląd do wszystkich dokumentów ma starosta. Robert Kochman mówi, że dzięki temu łatwiej jest nadzorować pracę urzędników. - Gdyby u starosty pojawił się petent, to ten może w każdej chwili sprawdzić kto zajmuje się sprawą, na jakim jest etapie - wyjaśnia Kochman.
Każdy dokument, który wpłynął w tym roku do starostwa został zeskanowany, urzędnicy nie muszą więc szukać ich w archiwach.
Elektronizacja starostwa kosztowała ponad 600 tysięcy złotych. - 75 procent tej kwoty to środki unijne. Dostaliśmy je w ramach ZPORR - informuje Kochman
Strona internetowa Łańcuta: www.powiat-lancut.com.pl oraz www.powiat-lancut.itl.pl/bip