Flagi opuszczone do połowy masztów, msza żałobna z udziałem władz państwowych - politycy, przyjaciele i Gdańsk żegnają prezydenta Pawła Adamowicza
W związku ze śmiercią prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza flagi miasta Gdańska na budynku urzędu miasta, Górze Gradowej i siedzibie rady miasta zostały opuszczone do połowy masztów; prawdopodobnie w środę zostanie wyłożona księga kondolencyjna.
W bazylice św. Brygidy w Gdańsku odbyła się msza św. za duszę Pawła Adamowicza. "To jest jego parafia, tutaj pan prezydent Paweł Adamowicz się wychowywał. Św. Brygida to jego miłość z czasów młodości. Tutaj był ochrzczony, przyjmował komunię św. i sakrament bierzmowania" - mówił proboszcz ks. Ludwik Kowalski.
O godz. 20.30 msza zostanie odprawiona w Archikatedrze Warszawskiej. Do udziału w niej zapraszają wszystkich metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz oraz premier Mateusz Morawiecki.
We wtorek w kościele pw. Najświętszej Maryi Królowej Polski w Gdyni odbędzie się msza św. w intencji zmarłego prezydenta Gdańska. Nabożeństwo odbędzie się o godz. 18.30.
Wyrazy żalu i współczucia złożyli rodzinie i bliskim m.in. prezydent Andrzej Duda i marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
"Pan Prezydent Paweł Adamowicz odszedł. Łączę się żalu i modlitwie z Jego Najbliższymi, Przyjaciółmi i wszystkimi Ludźmi dobrej woli. Proszę Pana Boga o wsparcie dla Rodziny Zmarłego. Wrogość i przemoc przyniosła najtragiczniejszy skutek i ból. Nie wolno nam się z tym pogodzić" - napisał Andrzej Duda.
Z kolei marszałek Sejmu Marek Kuchciński napisał: "Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Pana Prezydenta Pawła Adamowicza. Wyrazy głębokiego żalu i współczucia kieruję do rodziny, bliskich i pracowników".
"Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, człowiek Solidarności i wolności, Europejczyk, mój dobry przyjaciel, został zamordowany. Niech spoczywa w pokoju - napisał szef Rady Europejskiej Donald Tusk na Twitterze na oficjalnym koncie przewodniczącego Rady. "Pawle, nigdy o Tobie nie zapomnimy. Żegnaj, Przyjacielu" - napisał Donald Tusk na swoim prywatnym koncie na Twitterze.
"Zginął wspaniały człowiek, wielki obywatel Rzeczypospolitej, mąż, ojciec dwóch córek" - napisał z kolei w oświadczeniu lider PO Grzegorz Schetyna. Zaapelował "o uszanowanie woli rodziny" zmarłego prezydenta Gdańska i "wstrzymanie się od jakichkolwiek działań politycznych".
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski oświadczył: "Trudno uwierzyć w śmierć Przyjaciela. Całe życie poświęcił walce i pracy o wolność i demokrację. Od kilku lat, do samego końca, w sposób szczególny apelował o wzajemny szacunek ludzi, walczył o otwartość i tolerancję... Odszedł wspaniały Ojciec, Mąż, Syn, Prezydent Gdańska. Prezydent Miasta, które całkowicie zmieniło swoje oblicze dzięki pracy Pawła Adamowicza. Pawle, zawsze będziesz z nami".
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek powiedział o prezydencie Pawle Adamowiczu, że był to człowiek z pasją, człowiek z charakterem. "Paweł zrobił dla Gdańska rzeczy niezwykłe; zmienił rzeczywistość materialną tego miasta" - podkreślił.
Kondolencje napływają też z zagranicy. Burmistrz Londynu Sadiq Khan zapewnił, że "myśli, modlitwy i solidarność Londynu są z Gdańskiem w ten smutny dzień". Khan dodał, że to "druzgocąca strata dla mieszkańców Gdańska, przyjaciół i rodziny prezydenta Adamowicza i wszystkich z nas, którzy cenią służbę publiczną, postępową politykę i otwartą, dostępną dla wszystkich demokrację".
Jestem zdruzgotany śmiercią Pawła Adamowicza - w ten sposób wiceszef KE Frans Timmermans zareagował na wiadomość o zgonie prezydenta Gdańska. Potępił przy tym bezsensowną przemoc. "Moje myśli i modlitwy są z jego bliskimi i przyjaciółmi. Gdańskowi, Polsce i Europie będzie go brakować" - napisał na Twitterze Timmermans.
Na podst. Codziennego Serwisu Informacyjnego