W tym sezonie grypowym przeważa szczep wirusa A(H1N1). Większość zachorowań ma lekki lub umiarkowany przebieg. MZ przekonuje jednak do szczepień
W tym sezonie grypowym przeważa szczep wirusa A(H1N1), jednak większość tych zachorowań ma lekki lub umiarkowany przebieg - informuje Ministerstwo Zdrowia w specjalnym komunikacie.
Resort przypomina też, że grypy nie można lekceważyć i zachęca do szczepień.
Kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy prof. Lidia Brydak przypomina, że przed podtypem wirusa A(H1N1) chroni szczepionka rekomendowana na obecny sezon.
MZ przypomina, że grypa w większości przypadków przebiega umiarkowanie i kończy się samoistnym wyleczeniem po 5-7 dniach choroby. Laboratoryjnie są diagnozowane tylko najcięższe przypadki, gdy pacjenci wymagają hospitalizacji.
W tym sezonie grypowym przeważa szczep wirusa A(H1N1), który krąży wśród Polaków od 2009 r. i wywołuje zachorowania tak jak pozostałe szczepy wirusa grypy.
Ministerstwo podkreśla, że niedawne doniesienia o potwierdzonych laboratoryjnie przypadkach grypy A(H1N1), dotyczą pacjentów z bardzo poważnymi powikłaniami pogrypowymi.
- Może to sprawiać wrażenie, że każdy przypadek zakażenia grypą A(H1N1) ma ciężki przebieg, ale tak nie jest. W rzeczywistości liczba przypadków zakażeń tym wirusem grypy – podobnie jak w latach ubiegłych – to kilkadziesiąt tysięcy przypadków tygodniowo, a większość tych zachorowań ma lekki lub umiarkowany przebieg - informuje resort.
W komunikacie zaznaczono, że choć najlepszym momentem na szczepienie jest wrzesień i październik, to jednak można wykonać je również później.
- Uodpornienie następuje w ciągu 7-14 dni od podania szczepionki i po tym czasie zabezpiecza nas ona przed zachorowaniem. Dlatego warto się zaszczepić przeciw grypie! - przekonuje ministerstwo.
Również prof. Lidia Brydak rozmowie z PAP przekonywała, że najlepszym sposobem na uchronienie się przed zachorowaniem na grypę jest szczepienie.
- Jest jeszcze na to czas, oczekiwany szczyt zachorowań w naszym kraju jest dopiero przed nami – mówiła.
Wyjaśniała też, że zdarzające się w Polsce przypadki wykrycia wirusa grypy A(H1N1), nazywanego świńską grypą, nie są żadną sensacją.
Jej zdaniem najprawdopodobniej chodzi o podtyp tego wirusa o pełnej nazwie A/H1N1/PDM09, który ostatnio najczęściej krąży na całym świecie. W obecnym sezonie 2015/2016 spowodował on zgony m.in. na Ukrainie i w Rosji, w tym także w obwodzie kaliningradzkim sąsiadującym z woj. warmińsko-mazurskim.
Prof. Brydak zwracała też uwagę, że przed podtypem wirusa A(H1N1) chroni szczepionka przeciwko grypie rekomendowana na obecny sezon 2015/2016 przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). W jej składzie jest antygen wywołujący reakcję odpornościową przeciwko wirusowi świńskiej grypy A(H1N1).
W ubiegłym sezonie na grypę i zakażenia grypopodobne zachorowało 3,77 mln Polek i Polaków.(PAP)