Popierany przez PiS Lech Tempczyk zrezygnował z kandydowania na prezydenta Sopotu. Nowym kandydatem PiS została radna Aleksandra Jankowska
Popierany przez PiS Lech Tempczyk zrezygnował w poniedziałek wieczorem z kandydowania na prezydenta Sopotu. Sprawa ma związek z ujawnieniem informacji, że dwa lata temu kierował on samochodem po pijanemu oraz, że ma sprawę w sądzie.
Rezygnacji Tempczyka z kandydowania domagała się miejscowa PO.
"Uważamy za wysoce nieetyczne, iż pan Lech Tempczyk w zaistniałej sytuacji zdecydował się na start w wyborach samorządowych. Ta decyzja jest naszym zdaniem wyrazem nieliczenia się z opinią Sopocian, którzy zasługują na to, aby reprezentowały ich osoby spełniające najwyższe standardy w życiu społecznym i publicznym, osoby, które łączą, a nie dzielą mieszkańców Sopotu" - napisał w oświadczeniu przekazanym PAP szef sztabu wyborczego PO w Sopocie, Paweł Orłowski.
W poniedziałek popołudniu Tempczyk powiedział PAP, że nie widzi żadnego powodu, aby ustąpić z wyścigu o najwyższy urząd w Sopocie. Wieczorem jego sprawą zajęły się władze PiS w Gdańsku.
"To element brutalnej kampanii wyborczej Jacka Karnowskiego (prezydent Sopotu z PO - PAP), który poprzez nagłaśnianie starych spraw chce wyeliminować konkurentów. Wierzymy w niewinność Lecha Tempczyka. W świetle jednak niekorzystnego wydźwięku społecznego tej sprawy z uznaniem przyjęliśmy jego honorową rezygnację z kandydowania na prezydenta Sopotu" - powiedział PAP pełnomocnik PiS w okręgu gdańskim, poseł Jacek Kurski.
Nowym kandydatem PiS na prezydenta Sopotu została radna tego miasta Aleksandra Jankowska, przewodnicząca komisji etyki w sopockim samorządzie.