Wiele wskazuje na to, że Oświęcim będzie musiał zwrócić około 1,5 miliona złotych dotacji, którą rząd przyznał miastu na główne inwestycje - pisze "Gazeta Krakowska".
Wszystko przez to, że nie zdąży wykorzystać funduszy do końca tego roku, a to przecież jeden z głównych warunków otrzymania pieniędzy.
W środę Janusz Marszałek, prezydent Oświęcimia wraz z zastępcą odpowiedzialnym za inwestycje, wybrał się do wojewody małopolskiego, Jerzego Millera. Jak wiadomo nieoficjalnie włodarz Oświęcimia prosił o pomoc w przeniesieniu niewykorzystanej dotacji na 2010 rok.
Wiele wskazuje na to, że Oświęcim będzie musiał zwrócić około 1,5 miliona złotych dotacji, którą rząd przyznał miastu na główne inwestycje - pisze "Gazeta Krakowska".
Wszystko przez to, że nie zdąży wykorzystać funduszy do końca tego roku, a to przecież jeden z głównych warunków otrzymania pieniędzy.
W środę Janusz Marszałek, prezydent Oświęcimia wraz z zastępcą odpowiedzialnym za inwestycje, wybrał się do wojewody małopolskiego, Jerzego Millera. Jak wiadomo nieoficjalnie włodarz Oświęcimia prosił o pomoc w przeniesieniu niewykorzystanej dotacji na 2010 rok.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.