Siłą, pod kolbami, w kajdankach, nikogo z domów i mieszkań ewakuować nie będziemy>>
- Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej skutkowałoby jedynie tym, że struktury siłowe, czyli policja, wojsko, straż pożarna uzyskałyby możliwość dokonywania ewakuacji ludności siłą. My siłą, pod kolbami, w kajdankach nikogo ze swoich domów i mieszkań ewakuować nie będziemy - powiedział Paweł Graś.
Rzecznik stwierdził, że nie ma również potrzeby nowelizacji budżetu, bo rząd zabezpieczył już środki, które są wystarczające do niesienia ludziom pomocy.
Jak dodał, w przypadku kilkunastu wyjątkowo zniszczonych gmin, zostaną zapewnione też środki na konieczne programy specjalne.