Odwołany przez premiera wójt gminy Krokowa nie chce opuszczać stanowiska
Odwołany przez premiera wójt gminy Krokowa (pomorskie) Henryk Doering utrudnia - zdaniem tymczasowego zarządcy gminy Ireneusza Wiśniewskiego - pracę jemu i całemu urzędowi. W piątek wynajęci ochroniarze nie chcieli go wpuścić do gabinetu następcy Doeringa.
Henryk Doering stracił stanowisko za naruszenia prawa. Nie sporządził m.in. nakazanego mu przez prawo miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wydawał też decyzje o zabudowie przed uchwaleniem tego planu, nie konsultując ich wcześniej z konserwatorami zabytków oraz przyrody. Wniosek o odwołanie Doeringa z pełnionej funkcji złożył do szefa rządu w lipcu 2005 r. jeszcze poprzedni wojewoda pomorski Cezary Dąbrowski.
Jak poinformowała PAP rzecznik prasowy wojewody pomorskiego Anna Dyksińska, Doering otrzymał 8 maja 2006 r. "rozstrzygnięcie nadzorcze premiera" i przestał pełnić funkcję wójta. To pierwsza tego typu decyzja w historii województwa. Do czasu przeprowadzenia nowych wyborów na wójta Krokowej - decyzją premiera - tymczasowym zarządzą gminy jest 43-letni Ireneusz Wiśniewski, magister pedagogiki specjalnej. Obecnie pracuje w szkole podstawowej w Krokowej.
"Doering twierdzi, że jeżeli decyzja nie jest prawomocna, bo ma jeszcze prawo się od niej odwołać, to jest jeszcze wójtem. (...) Uzurpując sobie prawo do funkcji wójta, wynajął firmę ochroniarską, która mnie nie wpuściła do gabinetu w piątek rano" - powiedział PAP Ireneusz Wiśniewski.
Z informacji uzyskanych od Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji wynika, że po rozmowie policjantów z osobami przebywającymi pod gabinetem wójta Wiśniewskiego wpuszczono jednak do gabinetu. Nowy zarządca gminy skarży się jednak, że Henryk Doering nie opuścił budynku Urzędu Gminy po interwencji policji i utrudniał prace całej instytucji.
"Oznajmiał, że jest wójtem, wzywał mnie do opuszczenia urzędu, ja na to w ogóle nie reagowałem. Do urzędników, jak podpisywałem jakieś pisma, mówił, że będą one nieważne, że mają do niego przychodzić z pismami. Podpisywał je" - dodał Wiśniewski, który zaznacza, że po raz drugi wezwał policję.
"Interwencja miała być szybko, ale się okazało, że oni teraz też nie wiedzą, kto jest wójtem gminy Krokowa, mimo że przekazałem im wszelkie kserokopie dokumentów z moim naznaczeniem do pełnienia funkcji wójta gminy Krokowa" - zaznaczył Wiśniewski.
"Od chwili, gdy Henryk Doering otrzymał 8 maja rozstrzygnięcie nadzorcze premiera, przestał pełnić funkcję wójta. Jedynym gospodarzem gminy jest teraz Ireneusz Wiśniewski pełniący funkcję organów gminy" - podkreśliła rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.