Pamięci 20 tys. Żydów z kieleckiego getta, zamordowanych przez niemieckich nazistów w sierpniu 1942 roku, dedykowany został w niedzielę przez kielczan pomnik - Menora. Stalowy monument - w kształcie siedmioramiennego świecznika żydowskiego - stanął w 65. rocznicę likwidacji getta w Kielcach.
Od 19 do 24 sierpnia 1942 r. z Kielc odjechały trzy transporty Żydów do obozu zagłady w Treblince. Wywieziono ogółem około 20 tys. osób - rodowitych kielczan oraz żydowskich mieszkańców Ponidzia, Kraju Warty, Łodzi, Warszawy, Wiednia, Pragi i Berlina. Od 1200 do 1500 osób, m.in. wiele dzieci kobiet ciężarnych, zostało zamordowanych na miejscu, w Kielcach.
Pomnikowa Menora - autorstwa Marka Cecuły - przedstawia górną część świecznika żydowskiego, wystającego z bruku ulicy. Siedmioramienna Menora, symbol wiary i kultury Żydów, będzie na miejscu getta znakiem pamięci o zagładzie jego mieszkańców. Budulec pomnika, nierdzewna stal, ma wyrażać trwałość kultury żydowskiej, a jego przechylenie można interpretować - według twórcy - jako historyczne zapadanie się lub współczesne wyłanianie się Menory.
"Dzisiaj, w 2007 roku, z nadzieją możemy obwieścić światu, że ta menora wyłania się spod ziemi do życia, w klimacie jej służącym, w klimacie prawdy. Jestem pewien, że już niedługo zobaczymy ją w całej okazałości i rozbłyśnie ona w Kielcach swoim świętym ogniem" - powiedział prezydent Kielc Wojciech Lubawski.
Zastępca ambasadora Izraela w Polsce Yossi Levi podkreślił, że, los Żydów kieleckich nie różnił się od losu Żydów zamieszkałych w innych częściach Polski. Wszyscy byli masowo wywożeni do Treblinki - przypomniał. "Wzywam wszystkich, by zapamiętali tę lekcję historii" - dodał.
Prezydent Kielc, konsul Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie i naczelny rabin Polski zasadzili wspólnie przy pomniku oliwnik - symboliczne drzewko pokoju i pojednania. Uroczystość zakończyły modlitwy za zmarłych; żydowskiej przewodniczył naczelny rabin Polski Michael Schudrich, razem modlili się przedstawiciele Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.