danielbaj: Nie widzę sensu w tym wykładzie dla całości szkolenia. wisniewski: Wzrost gospodarczy w mierzony PKB nie daje obrazu o wzroście poziomu życia mieszkańców. Czy w nas mierzy się wzrost gospodarczy innymi wskaźnikami uwzględniającymi poziom życia mieszkańców?wykladowca: Wskaźnikiem, który dość precyzyjnie obrazuje poziom rozwoju społeczno-gospodarczego i dobrobytu danego społeczeństwa jest wskaźnik HDI - Human Development Index (wskaźnik rozwoju społecznego).
danielbaj: Nie widzę sensu w tym wykładzie dla całości szkolenia. Niepotrzebne jest mi udowadnianie \"zielonej wyspy\" - sam potrafię sobie odpowiadać na takie pytania obserwując moje otoczenie, a także dużo czytając i analizując bardziej obiektywne wywody dotyczące choćby \"zielonej wyspy\" czy \"Polska liczy 38,5 mln obywateli\" .
Wielokrotnie dane mi było również obserwować marnowanie morza środków unijnych na tzw miękkie projekty. Dyskutować by można długo ale nie widzę sensu - ten wykład bardzo mi sie nie podoba i nie ma powiązania ze szkoleniem
wisniewski: Wzrost gospodarczy w mierzony PKB nie daje obrazu o wzroście poziomu życia mieszkańców. Czy w nas mierzy się wzrost gospodarczy innymi wskaźnikami uwzględniającymi poziom życia mieszkańców?
Czy jest możliwy dalszy rozwój kraju przy rosnącym rozwarstwieniu dochodów i tym samym dostępu do szeroko rozumianych rynków ?. Pozdrawiam
wykladowca: Odpowiadając na pierwsze pytanie, wskaźnikiem, który dość precyzyjnie obrazuje poziom rozwoju społeczno-gospodarczego i dobrobytu danego społeczeństwa jest wskaźnik HDI - Human Development Index (wskaźnik rozwoju społecznego). Jest to stosowana międzynarodowo metoda, która służy do badania rozwoju społeczno-ekonomicznego na poziomie krajowym.
Jest to miernik wykorzystywany przez ONZ od lat 90., który uwzględnia na poziomie państw m.in. takie elementy, jak oczekiwana długość życia, dostęp do wiedzy i edukacji oraz średni poziom zamożności mieszkańców.
Na początku tego roku na zlecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Agenda ONZ ds. Rozwoju (UNDP)przeprowadziła badanie lokalnego poziomu rozwoju społecznego (LHDI). Wynika z niego, że najwyższy poziom rozwoju społecznego występuje w metropoliach, dużych miastach i na obszarach wokół nich, najniższy zaś w powiatach o charakterze wiejskim.
Ranking otwierają Warszawa oraz trzy podwarszawskie powiaty: piaseczyński, pruszkowski i warszawski zachodni. Według badania miejscami gdzie żyje się najgorzej są powiaty: pińczowski, kazimierski i suwalski.
Jeśli chodzi o drugie pytanie to rzeczywiście coraz większym problemem w Polsce staje się rozwarstwienie społeczne (zarówno pod względem dochodów, jak i szans rozwojowych).
Pokazuje to doskonale tzw. Współczynnik Giniego stosowany do prezentacji nierówności społecznych - niestety w Polsce wynosi on 0,31 i należy do najwyższych w krajach rozwiniętych. Ponadto w Polsce stosunkowo nieliczna jest klasa średnia, reprezentująca grupę wykształconych i stosunkowo dobrze sytuowanych konsumentów, która była motorem rozwoju gospodarek zachodnich.
Zdaniem badaczy to właśnie ta grupa w dużej mierze wyznacza trendy, zachowania i preferencje konsumenckie. Jest też akceleratorem przedsiębiorczości. Brak wystarczająco dużej klasy średniej oznacza jeszcze głębszy podział społeczeństwa na elity finansowe i rzesze osób biednych co z pewnością utrudnia dalszy rozwój kraju.