Rządowy projekt ustawy o ograniczeniu działalności osób sprawujących funkcje publiczne - tzw. lustracji majątkowej - budzi wątpliwości natury konstytucyjnej - uważa prezes PSL Waldemar Pawlak. Jak ocenił, projekt w obecnym kształcie narusza prawo do zrzeszania się.

Według Pawlaka, niekonstytucyjny może być zapis, który wprowadza zakaz uczestniczenia osób sprawujących funkcje publiczne w stowarzyszeniach, prowadzących działalność gospodarczą. Projekt tej ustawy ma być rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu Sejmu - poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Pawlak.

Lider ludowców zauważył, że również dziennikarze - jako osoby sprawujące funkcje publiczne - będą podlegali lustracji majątkowej. "Zaczynajcie gromadzić materiały o swoich zasobach finansowym, całym dorobku za ostatnie pięć lat" - zwrócił się prezes Stronnictwa do dziennikarzy.

"Koalicja praktykuje takie zasady, że na stanowiska państwowe powołuje osoby skazane, osoby kryminalne, a ludzi uczciwych i aktywnych zamierza represjonować i wprowadzać przepisy, które spowodują, że ich życie stanie się udręką" - ocenił Pawlak.

Jak dodał, projekt dotyczący lustracji majątkowej "pod pretekstem walki z korupcją wprowadza represje wobec ludzi aktywnych". "Zamiast zajmować się rozwojem kraju ludzie będą musieli tłumaczyć się ze swojej przeszłości. To będzie kolejna wielka katastrofa, odwracająca uwagę od spraw zasadniczych" - powiedział Pawlak.

Poseł PSL Marek Sawicki zauważył, że zmiany będą dotyczyły parlamentarzystów i samorządowców już w obecnej kadencji. "Być może wielu samorządówców wiedząc o tym, że musieliby składać tak szczegółowe oświadczenia nie kandydowałoby i nie przyjęłoby mandatu" - zaznaczył.