Nierówne wyniki. Egzamin gimnazjalny pokazał różnice między uczniami z miast i wsi
26.08.2014
Na egzaminie gimnazjalnym najlepiej wypadły dzieci z wielkich miast. Najgorzej – ze wsi. – donosi „DGP”
Na egzaminie gimnazjalnym najlepiej wypadły dzieci z wielkich miast. Najgorzej – ze wsi. Na egzaminie z języka angielskiego średnio o ponad 10 pkt proc – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
Za zadania na egzaminie z języka polskiego uczeń z miasta powyżej 100 tys. mieszkańców dostawał w 2014 r. średnio 71 proc. możliwych do zdobycia punktów. Gimnazjalista ze wsi – 66. Za arkusz sprawdzający umiejętności matematyczne odpowiednio: 52 i 45 proc., a za część przyrodniczą – 55 i 51 proc. Największą różnicę widać jednak w testach z języków, szczególnie angielskiego – między uczniami ze wsi i z dużych miast jest aż 13 pkt proc. różnicy. Na korzyść tych drugich.
Nierówności dokładnie widać w sprawozdaniu z wyników egzaminu gimnazjalnego, które opublikowała właśnie Centralna Komisja Egzaminacyjna.
– To jest zjawisko, które obserwujemy od dawna, zwłaszcza jeśli chodzi o język angielski – mówi Marcin Smolik, dyrektor CKE. Zastrzega jednak, że i w małych miejscowościach są placówki, które dobrze uczą, ale średni wynik ich nie pokaże, bo spłaszcza obraz rzeczywistości.
Nierówności między wynikami gimnazjalistów z wielkich miast i wsi pokazuje każdy kolejny egzamin gimnazjalny.
Nierówne wyniki. Egzamin gimnazjalny pokazał różnice między uczniami z miast i wsi
26.08.2014
Na egzaminie gimnazjalnym najlepiej wypadły dzieci z wielkich miast. Najgorzej – ze wsi. – donosi „DGP”
Na egzaminie gimnazjalnym najlepiej wypadły dzieci z wielkich miast. Najgorzej – ze wsi. Na egzaminie z języka angielskiego średnio o ponad 10 pkt proc – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
Za zadania na egzaminie z języka polskiego uczeń z miasta powyżej 100 tys. mieszkańców dostawał w 2014 r. średnio 71 proc. możliwych do zdobycia punktów. Gimnazjalista ze wsi – 66. Za arkusz sprawdzający umiejętności matematyczne odpowiednio: 52 i 45 proc., a za część przyrodniczą – 55 i 51 proc. Największą różnicę widać jednak w testach z języków, szczególnie angielskiego – między uczniami ze wsi i z dużych miast jest aż 13 pkt proc. różnicy. Na korzyść tych drugich.
Nierówności dokładnie widać w sprawozdaniu z wyników egzaminu gimnazjalnego, które opublikowała właśnie Centralna Komisja Egzaminacyjna.
– To jest zjawisko, które obserwujemy od dawna, zwłaszcza jeśli chodzi o język angielski – mówi Marcin Smolik, dyrektor CKE. Zastrzega jednak, że i w małych miejscowościach są placówki, które dobrze uczą, ale średni wynik ich nie pokaże, bo spłaszcza obraz rzeczywistości.
Nierówności między wynikami gimnazjalistów z wielkich miast i wsi pokazuje każdy kolejny egzamin gimnazjalny.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.