Projekt ustawy budżetowej na 2024 r. zakłada 12,3 proc. podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli od 1 stycznia przyszłego roku. W tym roku kolejnej podwyżki nie będzie, będzie nagroda.
Zgodnie z projektem przyszłorocznego budżetu, kwota bazowa dla nauczycieli ma wynieść od 1 stycznia 2024 r. 4 471,28 zł. To o 489,73 zł - czyli o 12,3 proc. - więcej niż obecnie (3 981,55 zł).
Zwiększenie kwoty bazowej przekłada się następnie na zwiększenie średniego wynagrodzenia nauczycieli w poszczególnych grupach awansu zawodowego. Od początku przyszłego roku wyniesie ono w odniesieniu do:
nauczycieli początkujących - 5365,54 zł,
mianowanych – 6438,64 zł,
dyplomowanych – 8227,16 zł.
Na średnie wynagrodzenie nauczycieli składa się m.in. wynagrodzenie zasadnicze, którego minimalną wysokość określa minister edukacji w rozporządzeniu. Zmiana stawek średniego wynagrodzenia na podstawie zaproponowanej nowelizacji będzie wymagała podwyższenia minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli i dodatków do wynagrodzenia. Obecnie wynoszą one:
nauczyciele początkujący - 3690 zł
nauczyciele mianowani - 3890 zł
nauczyciela dyplomowany - 4550 zł.
Samorządy mają otrzymać środki na nauczycielskie podwyżki w subwencji oświatowej.
Jak podkreśla strona rządowa, zaplanowane na przyszły rok podwyżki znacząco przekroczą poziom inflacji. "Chcemy, aby nasze służby mundurowe, strażacy, żołnierze, policjanci, straż graniczna oraz wszelkie inne służby, ale także cała budżetówka, były docenione za swoją ciężką pracę, łącznie ze wszystkimi nauczycielami - szeroko rozumiana budżetówka" - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej dotyczącej projektu budżetu na 2024 r.
Oczekiwania nauczycielskich związków były wyższe. Związek Nauczycielstwa Polskiego domagał się 20-proc. podwyżki już od lipca tego roku.
„W czasie ostatnich rozmów minister edukacji odrzucił propozycję strony związkowej przyznania podwyżki wynagrodzeń nauczycieli 30% od września br. 2023 r.” – podała w komunikacie oświatowa "Solidarność".
12-procentową podwyżkę ma dostać cała budżetówka. Propozycja podwyżek, którą przedstawił premier, jest wielkim krokiem do przodu. To jest wzrost realnej płacy w budżetówce o 5,7 proc. powyżej inflacji – podkreślił przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.
Podwyżki od września 2024?
Iwona Waszkiewicz, wiceprezydent Bydgoszczy podczas posiedzenia Zespołu ds. edukacji, nauki i sportu KWRiST zwróciła uwagę, że początkujący nauczyciel zarabia w szkole mniej niż pracownik administracji.
"Były działania rządu dotyczące podwyżek pracowników samorządowych. Był kolejny etap podwyżek w służbie zdrowia. A co z nauczycielami, którzy od września (szczególnie nauczyciele początkujący), będą tymi najmniej zarabiającymi pracownikami szkół? Czy państwo coś planują w tym zakresie, a jeśli tak, to co? Bo w tej chwili wygląda to tak, że nauczyciel początkujący w wielu samorządach zarabia mniej niż pracownik administracji i obsługi, zaczynając od pomocy kuchennej" – wskazywała wiceprezydent Iwona Waszkiewicz, przypominając, że od 1 lipca nastąpił wzrost wynagrodzeń pracowników administracji i obsługi.
W odpowiedzi na to pytanie dyrektor Jerzy Jakubczuk poinformował, że „toczą się pewne rozmowy w ramach rządu, jeżeli zapadną tutaj jakieś wiążące decyzje, to będziemy komunikować”.
Wątpliwości rozwiał wiceminister Dariusz Piontkowski w rozmowie z PAP. "W żadnym momencie nie deklarowaliśmy wzrostu wynagrodzenia we wrześniu tego roku. Sytuacja budżetowa na to nie pozwala" - powiedział.
Jak jednak zaznaczył, w porozumieniu zawartym z NSZZ Solidarność są dwa elementy, które dotyczą także nauczycieli: wzrost odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, co nauczyciele powinni już odczuć, oraz nagroda specjalna z okazji 250-lecia powstania Komisji Edukacji Narodowej. Nagroda to 1125 zł, ma wpłynąć na konto pedagogów do 14 października.
aba/