ZNP proponuje, by średnie wynagrodzenie nauczyciela początkującego wynosiło 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Związek przygotował i przedstawił w czwartek na posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej poprawki do obywatelskiego projektu nowelizacji Karty nauczyciela.
Projekt nowelizacji Karty nauczyciela ZNP wniósł do Sejmu w listopadzie 2021 r. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w lutym 2022 r. Następnie trafił on do komisji i tam utknął. W przypadku projektów obywatelskich nie obowiązuje zasada dyskontynuacji wraz z zakończeniem kadencji parlamentu, dlatego do projektu noweli wrócili posłowie obecnej kadencji.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz zauważył, że od złożenia w Sejmie projektu zaszły zmiany prawne, stąd potrzeba wprowadzenia do niego korekt. Rząd Zjednoczonej Prawicy zmniejszył liczbę stopni awansu, likwidując dwa najniższe: nauczyciela stażysty i nauczyciela kontraktowego oraz wprowadzając w ich miejsce nauczyciela początkującego. Dlatego Związek przygotował poprawki to uwzględniające.
Zaproponował, by średnie wynagrodzenie nauczycieli było przeliczane w pierwszym dniu roku kalendarzowego i by stanowiło dla nauczyciela początkującego 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia obowiązującej w II kwartale poprzedzającego roku budżetowego, dla nauczyciela mianowanego – 125 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a nauczyciela dyplomowanego – 155 proc. Oprócz uwzględnienia trzech stopni awansu zamiast czterech ZNP zaproponował, by termin III kwartał zastąpić terminem II kwartał.
Podobne zmiany ZNP zaproponował też w przepisie dotyczącym ustalania przez ministra edukacji wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Zgodnie z nimi, ustalając minimalną wysokość wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela dyplomowanego, minister musiałby uwzględnić to, że ma ono wynosić co najmniej 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w II kwartale. Wysokość wynagrodzenia zasadniczego na pozostałych stopniach awansu miałaby być proporcjonalnie niższa do niego, przy czym wysokość wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela początkującego ma stanowić co najmniej 81 proc. wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela dyplomowanego.
Związkowcy zaproponowali też dodanie do projektu zapisów dotyczących ustalania wysokości odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.
Ponieważ autorzy projektu, pod którym obywatele złożyli swoje przepisy, nie mogą sami wprowadzać do niego zmian, poprawki przygotowane przez ZNP przejęła i formalnie złożyła do projektu posłanka Marta Stożek (Razem).
Przedstawiając projekt i proponowane zmiany, Broniarz zauważył, że został on złożony w czasie, gdy „stopień pauperyzacji środowiska nauczycielskiego osiągnął maksimum”. Wskazał, że jego celem było przede wszystkim oderwanie wysokości wynagrodzeń nauczycieli od ustalanej przez polityków kwoty bazowej i ustalanie ich na podstawie obiektywnego wskaźnika.
„Zaproponowane zmiany dają szanse wzrostu wynagrodzeń nauczycieli bez uwarunkowań politycznych” – zaznaczył.
Projekt w całości popiera Wolny Związek Zawodowy „Forum-Oświata”.
„Przyjęcie rozwiązań, które będą mieć obiektywny punkt odniesienia, jakim może być przeciętne wynagrodzenie w II kwartale, będzie zdecydowanie sensowniejsze niż to, co jest obecnie” – powiedział przewodniczący WZZ „Forum-Oświata” Sławomir Wittkowicz.
„Cieszymy się bardzo, że problem wynagrodzeń nauczycieli w ogóle stanął w Sejmie, że rozmawiamy na ten temat (...). Słowa uznania dla kolegów z ZNP, że doprowadzili do tego momentu. Natomiast jeśli chodzi o same założenia projektu, to mamy szereg zastrzeżeń” – powiedział przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Waldemar Jakubowski. „Nasze propozycje wyglądają inaczej” – dodał.
Oświatowa „S” chce w ogóle odejść od średnich wynagrodzeń i powiązać z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce wysokość zasadniczych płac nauczycielskich. Proponuje też rozłożenie tego procesu na dwa lata.
Jak mówił Jakubowski, zgodnie z ich propozycją w pierwszym roku wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela początkującego wynosiłoby 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, nauczyciela mianowanego 110 proc, a dyplomowanego – 130 proc. W drugim roku wynagrodzenia osiągnęłyby docelową wysokość: 100 proc. dla nauczyciela początkującego, 125 proc. dla mianowanego i 150 proc. dla dyplomowanego.
Także zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich Grzegorz Kubalski wskazał, że uzasadnione jest przyjęcie „jakiejś obiektywnej miary, względem której liczone są wynagrodzenia pracowników szeroko rozumianego sektora publicznego”.
Jednocześnie wskazał na konieczność przekazywania samorządom z budżetu odpowiedniej puli środków na pokrycie tych wynagrodzeń.
Przewodniczący podkomisji nadzwyczajnej Adam Krzemiński (KO) zauważył zaś, że na podstawie analizy z lat poprzednich wynika, że nie zawsze dynamika zmian przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce była wyższa od zmian średniego wynagrodzenia nauczycieli.
„Gdy analizujemy ostatnich 16 lat, taka sytuacja miała miejsce siedmiokrotnie” – powiedział. „Ekstremalne to wyglądało w ubiegłym roku, kiedy doszło do podwyżek nauczycieli o 30 i 33 proc.” – zauważył. „Biorąc też pod uwagę, że ten wzrost średnich wynagrodzeń w gospodarce jest bezpośrednio związany ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia, można ryzykować stwierdzenie, że ta formuła nie do końca gwarantuje regularny, stały wzrost wynagrodzenia nauczycieli” – dodał.
Z kolei poseł Zbigniew Dolata (PiS) nazwał czwartkowe posiedzenie podkomisji „wydarzeniem kampanijnym Rafała Trzaskowskiego”. Według niego „chodzi wyłącznie o to, by zrobić wrażenie, że coś w sprawie płac nauczycielskich się wydarzy”.
„Idę o zakład, że ta ustawa nie wejdzie w życie, a także, że nie będzie żadnych podwyżek na 2026 r.” – powiedział.
Obecnie wysokość wynagrodzenia nauczycieli jest pochodną kwoty bazowej dla nauczycieli określanej co roku w ustawie budżetowej. Służy ona do wyliczania tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli (określone jest ono w Karcie nauczyciela procentowo dla każdego stopnia awansu zawodowego). Składa się na nie wynagrodzenie zasadnicze i kilkanaście dodatków. Wysokość minimalnego wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego określa zaś w rozporządzeniu minister edukacji.
dsr/ joz/ mr/