Zależy nam, żeby gminy jak najdokładniej planowały WPF - mówi Zdzisława Wasążnik z resortu finansów. To „sufitówka" - komentują skarbnicy
Zależy nam, żeby gminy jak najdokładniej planowały wieloletnią prognozę finansową - mówi Zdzisława Wasążnik z resortu finansów. - To „sufitówka" - komentują skarbnicy.
W ramach tegorocznego
Kongresu Gmin Wiejskich po raz pierwszy odbywało się również Forum Skarbników Gmin Wiejskich. Samorządowcy narzekali m.in. na trudności w przygotowywaniu wieloletniej prognozy finansowej.
- Rozumiem planowanie na 2-3 lata, ale nie na 30 lat w przód. W naszych gminach budżet uzależniony jest w dużej mierze od subwencji, której do końca nie znamy - podniosła jedna z uczestniczek debaty.
- Wiem, że prognozowanie to nie jest zadanie proste. W ustawie o finansach publicznych mamy zapis o trzech latach budżetowych, ale jeśli samorząd ma pożyczkę zaciągniętą na dłuższy okres, to wtedy jest inna sytuacja
- mówiła Zdzisława Was
ążnik, dyrektor departamentu finansów samorządu terytorialnego w Ministerstwie Finansów.
Według niej wdrożenie wieloletniej prognozy finansowej to sukces, bo „wszystkim udało się przełamać bariery w jej sporządzaniu".
- Problemem jest natomiast realistyczność tych prognoz - zauważyła dyrektor Wasążnik.
Z danych MF wynika, że w lutym 2013 roku samorządy zaplanowały na 2014 rok nadwyżkę 1,5 mld zł. Ale już rok później pojawił się deficyt w wysokości 10 mld zł.
- WPF i jej realistyczność ma dla nas bardzo wielkie znacznie ze względu na obowiązującą stabilizującą regułę finansową. Poziom wydatków w JST ma wpływ na deficyt, który może wystąpić w budżecie państwa - wyjaśniała dyrektor. - Zależy nam, żebyście państwo jak najdokładniej planowali swoje WPF - dodała.
Jak zaznaczyła, dlatego przy opiniowaniu projektów ustaw zgłaszanych przez różne resorty Ministerstwo Finansów zawsze stoi na stanowisku, by nie przekazywać samorządom zadań bez środków.
- Bo zwiększone wydatki JST przekładają się na poziom wydatków w budżecie państwa - podkreślała Zdzisława Wasążnik.
Zadeklarowała, że ministerstwo będzie starało się pomóc samorządom w sporządzaniu realnych WPF.
- Podjęliśmy współpracę z Bankiem Światowym. Będziemy chcieli państwu udostępnić nieodpłatne narzędzie, które pomoże uwzględniać w wieloletnich prognozach finansowych czynniki makroekonomiczne czy demograficzne - poinformowała Zdzisława Wasążnik.
- Problem nie leży w samych WPF. W dobrym planowaniu najbardziej przeszkadza nam nieprzewidywalność państwa ruchów w budżecie państwa - skomentowała Joanna Rudnik, skarbnik gminy Popielów.
Jak przypomniała, tak było chociażby w przypadku dotacji przedszkolnej. Ustawa określiła dokładną kwotę na przedszkolaka w perspektywie do 2021 roku, ale w ubiegłym roku niespodziewanie okazało się, że ze względu na przekroczenie limitów, kwota będzie musiała być obniżona.
Według niej trudno oczekiwać od samorządów, by ich prognozy były realne, skoro nawet eksperci planujący budżet państwa mają kłopoty z przewidywaniem danych.
- A na kim mamy się wzorować, jak nie na naszym guru finansowym? - pytała.
aba
Serwis Samorządowy PAP