Będziemy zabiegać o wyłączenie subwencji ekologicznej z nowej ustawy o dochodach samorządów i ustanowienie osobnej regulacji w tym zakresie – zapowiedział przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP Stanisław Jastrzębski.
W opublikowanym komunikacie szef ZGWRP poinformował, że „pomimo pozytywnej opinii o projekcie ustawy o dochodach JST, Związek będzie zabiegał o wyłączenie subwencji ekologicznej z jej zapisów i ustanowienie osobnej regulacji, tak aby subwencja ekologiczna była rzeczywistym narzędziem rekompensującym utracone dochody i możliwości rozwoju”.
Jastrzębski wyjaśnił, że w projekcie resortu finansów subwencja ekologiczna potraktowana jest jako element dochodów, podlegający różnym regulacjom, tak jak inne pozycje dochodowe.
„W rezultacie, mimo nazwy, ta część przyszłych dochodów gmin nie będzie miała cech rzeczywistej subwencji, która powinna rekompensować utratę możliwości rozwojowych samorządów poprzez istnienie na ich terenie różnego rodzaju form ochrony przyrody” – zaznaczył przewodniczący ZGWRP.
Jego zdaniem subwencja ta powinna być zaliczana do dochodów gmin bezwarunkowo przekazywanych z budżetu państwa, na podstawie składanych przez nie corocznych informacji o powierzchni i rodzaju obszaru prawnie chronionego.
„Dlatego wprowadzenie tej odrębnej subwencji powinno być sankcjonowane w ustawie o finansach publicznych oraz w nowej ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego” – podkreślono w komunikacie ZGWRP.
Według Związku subwencja ekologiczna powinna być naliczana na podstawie obszaru i rodzaju podlegającego ochronie oraz stawki bazowej. „W roku 2019 szacowaliśmy wysokość subwencji na poziomie 0,9 mld zł, co obecnie może, po waloryzacji, odpowiadać minimalnej kwocie wsparcia ok. 1,5 mld zł, zgodnie z założeniami Ministerstwa Finansów do nowej ustawy o dochodach JST” – wskazał ZGWRP.
Projekt ustawy o dochodach JST zamiast obecnych części subwencji ogólnej dla samorządów wprowadza pojęcie potrzeb finansowych samorządów, które będą podlegać finansowaniu zwiększonymi dochodami z tytułu udziału w PIT i CIT. Wyróżniono pięć rodzajów potrzeb: wyrównawcze, oświatowe, rozwojowe, ekologiczne i uzupełniające.
Potrzeby ekologiczne mają być ustalane dla wszystkich JST, na terenie których znajdują się obszary o szczególnych walorach przyrodniczych prawnie chronione, przez które należy rozumieć parki narodowe, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe, obszary chronionego krajobrazu, strefy ochrony krajobrazu ustanawiane w parkach krajobrazowych i obszarach chronionego krajobrazu, a także obszary Natura 2000.
Wielkość potrzeb ekologicznych będzie zależna od powierzchni poszczególnych form ochrony przyrody oraz stawki przyjętej dla danej formy ochrony.
W przypadku gdy jeden obszar jest objęty różnymi formami ochrony przyrody, do wyliczeń potrzeb ekologicznych przyjmowany będzie obszar o najwyższej wadze. Potrzeby te dla danego samorządu terytorialnego obliczane będą jako suma iloczynów powierzchni danego obszaru chronionego i stawki za 1 ha powierzchni obszaru chronionego, przy czym proponuje się nadanie poszczególnym formom ochrony przyrody różnych wag, w zależności od wartości przyrodniczej oraz stopnia ograniczeń działalności gospodarczej danego obszaru.
W projekcie ustawy przyjęto założenie, że stawka bazowa za 1 ha powierzchni obszaru prawnie chronionego, będzie zróżnicowana dla różnych rodzajów jednostek samorządu terytorialnego i w roku 2025 wyniesie: 310 zł dla gmin oraz miast na prawach powiatu, 70 dla powiatów i 35 zł dla województw.
Oznacza to, że dla wszystkich samorządów tzw. subwencja ekologiczna wyniesie 1 mld 469 mln zł rocznie. Z tego dla gmin przewidziano blisko 1,1 mld zł, dla powiatów ok. 245 mln zł, dla województw ok. 124 mln zł, a dla miast na prawach powiatu - 13,5 mln zł
mp/